Amman/Schlierenzauer
Śniadanie do łóżka. Kanapki z sałatą, szynką i pomidorem. Do tego sok pomarańczowy. Wszystko idealnie niedoskonałe. Przygotowane z odpowiednią dawką miłości. Szacunek i zaufanie też są ważne. I odrobina czułości. Szczypta troski też nie zawadzi. Ociupinka akceptacji też nie zaszkodzi. Nie ma jednak idealnej recepty na śniadanie.
Trzeba samemu odkryć recepturę. Samemu kombinować z ilością i rodzajem składników. Spalić kuchnię. Rozgotować mięso. Nie dogotować ziemniaków. Przypalić garnek. Sparzyć ręce. Skaleczyć się.
Ale dla błysku w oczach. Przelotnego całusa. Krótkiego uścisku. Miłego słowa. Szczęśliwego uśmiechu.
Warto wcześniej wstać i przygotować coś prosto z serducha, nawet jeśli miałyby to być kanapki z pasztetem.
Warto.
---------------------------------
Coś słodkiego. Tylko nie zachorujcie z powodu nadmiaru cukru, bo będę miała Was na sumieniu.
Pozdrawiam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top