5.
Rysunek nie najnowszy, rysowany gdzieś... Dwa miesiące temu? Przedstawia on Kamila Stocha. Jest on dosyć absurdalny, no bo eh... Kamil w czapce zimowej, a z tyłu piękne drzewo z zielonymi liśćmi... No ale nieważne.
Jeśli macie się pytać, czemu drzewo to dłoń, to wiedzcie, że moja nauczycielka od plastyki jest dosyć... Szalona.
Te złote paski na bluzce mają taką historię, że kartka uznała, że pod wpływem kredek się przedziurawi, więc jedyne, co mi zostało, to pomalowanie markerem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top