23

Stoch: PREVC

Stoch: TY PIERDOLONA KURWO

Stoch: JAK MOGŁEŚ.

Peter: Spokojnie Kamil, tak wyszło.

Stoch: Co sama ci skoczyła na fiuta i się zapłodniła.

Domen: Wypierdalam z domu.

Peter: Kamil uspokój się! Musimy sobie w końcu życie ułożyć.

Stoch:chciałam_być_dla_ciebie_najważniejsza_powiedz_mi_dlaczego_ona_jest_lepsza

Kot: Kamil się bawi w Dżasti, Żyły.

Żyła: Hehehehe.

Freitag: To prawda, że ja zdradziłeś?

Żyła: Jeśli liczy się Pan Tadeusz, to tak. Hehehehe.

Justyna Żyła: Proszę abyście uszanowali naszą prywatność.

Celina: O hej laska. Bawisz się w królową Instagama? Pamiętaj królowa jest jedna i jestem nią ja. Zrouzumiano!

Forfang: Kochanie spokojnie.

Celina: No, ale ona mi zabierze obserwatorów. Nie dość, że ta lafirynda od Prevca, to jeszcze ona.

Stoch: Wracając do niego. Jak mógł mi to zrobić. Przez niego Proch nie będzie istnieć.

Tande: Co ty pierdolisz. Proch is forever on my heart.

Ewa Bulan-Stoch: Weź się do roboty, to i ty też będziesz miał syna.

Stoch: Siedź cicho Ewka. Dom posadziłem, drzewo spłodziłem, ale na zbudowanie syna jest jeszcze za wcześnie.

Tande: Tobie to coś się chyba pomyliło.

Stoch:To wszystko z tego stresu. Jestem w takiej rozsypce.

Kot: Nie większej niż była-żona-nie-żona-żyły-a-chuj-wie.

Agnieszka Lewkowicz: Zamknij się jeśli, nie chcesz skończyć na wycierace.

Kot: Jestem od kotów, my często jesteśmy na wycierace.

Ziobro: Z Żyłą jest gorsza drama niż ze mną.

Żyła: Hehehehe.

Domen: Ktoś może chce mnie przyjąć.

Schlierenzauer: Ja zawsze i wszędzie.

Domen: Niby pedofilem jesteś, ale lubię cię. Now więc szykuj dla mnie pokój.

Schlierenzauer: Po co ci pokój, możesz spać ze mną.

Stoch: Potrzbuje psychologa.

Fannemel: Witam, w czym panu pomóc?

Stoch: No więc tak.

Stjernen: Od kiedy ty się bawisz w psychologa?

Fannemel: Odkąd mnie tak traktujecie. Na każdym kroku wypominacie mi mój wzrost, to nie jest fajne.

Stoch: Peter ma bachora z tą wiedźmą, a ja zostałem bez niczego. Niby mam tą swoją deskę Ewę, ale to nie to samo.

Ewa Bilan-Stoch: Kamil nie przesadzaj.

Stoch: Myślę, że powinienem się zabić. Nie mam już po co żyć..

Cene: Ej ja też jestem Prevc. Możemy tworzyć Proch.

Stoch: WYPIERDALAJ CHUJAŻU. NIKT CIĘ KURWA NIE PROSIŁ O ZDANIE.

Peter: O kurwa będę ojcem.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top