21
Hula: Jak do tego doszło, nie wiem.
Stoch: Niby skocznia normalna, a konkurs popierdolony.
Kubacki: Pierdolony Sedlak.
Kot: Nie dość, że ma wpierdol od szwabów to jeszcze od nas.
Wellinger: Jestem mistrzem sialalala. Idźcie się zabić sialalala. Całujta mnie w pięty sialalala.
Stoch: Poszedłbym ci wpierdolić, ale przyjaciół się nie bije. Cieszę się z twojej wygranej dzieciaku.
Wellinger: Wiem, że jesteś ze mnie dumny Yodo Stochu.
Kubacki: Ammann mógłby mu wpierdolić. Taki wkurwiony na tej belce siedział.
Freitag: On zachowywał się bardziej agresywnie niż Markus, gdy zabiorą mu katalog z nieżywymi Żydami.
Eisenbichler: W końcu to Szwajcar. Jakąś krew mamy wspólną.
Ammann: A z Avady chcesz?
Małysz: Elo Potter.
Freitag: Panie Małyszu czy mógłby pan podpisać mi się na żelu do golenia i maszynce?
Małysz: A co ja dobra wróżka?
Tande: Przenocuje mnie dziś ktoś?
Fannemel: Wiesz raczej nikt cię nie będzie chciał. Wyglądasz jak małpa.
Tande: Ty mi lepiej powiedz jaka jest pogoda tam na dole.
Fannemel: Weźcie się raz na zawsze odpierdolcie od mojego wzrostu.
Schlierenzauer: Jeśli mam cię przygarnąć, to podaj konkretny powód.
Tande: Forfang od pięciu godzin pierdoli przez telefon. Rozumiem, że ta jego Celinka, am szał macicy, ale no nie przesadzajmy.
Celina: Z jego wygranej ma się przynajmniej kto cieszyć.
Tande: O kurwa ta znowu tu jest.
Kubacki: Wiecie co ja się zastanawiam czy oni mogą jeszcze raz zliczyć te punkty.
Kot: Ta zliczą ci je, jak powtórzył karny Błaszczykowskiego.
Hula: Czemu my zawsze musimy być tacy pokrzywdzeni..
Hofer: Co poradzić mogę na to, że wiatr przyszedł właśnie dziś.
Małysz: My to kurwa mamy do pogadania.
Eisenbichler: Małysz wersja Markus. To ja rozumiem.
Sedlak: Przepraszam was bardzo, to moja wina. Nie krzycie na Waltaha.
Schuster: O ty chuju, my mamy jeszcze do pogadania.
Sedlak: Stwierdzam, że trzeba udać się do schronu.
Schuster: Markus goń go, jeśli chcesz mieć pozwolenie na spalanie.
Eisenbichler: Ja ja.
Peter: Ach jak to dobrze, że my to takich problemów nie mamy.
______________________
Powiem tak, to co dziś się odjebało, to jest gorsze niż mecz Polski z Portugalią. Ja się zastanawiam czemu my zawsze musimy mieć tak pod górę. Stefanowi tak się należał ten medal, ale nie, bo przecież on musimy mieć tyle punktów odjętych. Konkurs musimy się odbyć, co z tego, że warunki to jedne wielkiego gówno.
Mam już tego serdecznie dość. Jak będzie tak na następnym konkursie, to ja dziękuję wychodzę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top