⭐ Olympic Series - Schlierenzauer x Fettner ⭐

Siedziałem w domu oglądając konkurs na skoczni normalnej. Moim kolegom nie poszło najlepiej, może jedynie Manuelowi, który zajmował miejsce w czołówce. Trzymałem za niego mocno kciuki. Drugą serię oglądałem w napięciu, zwłaszcza końcówkę. Daniel mniej więcej się utrzymał, Jan spadł, Stefan trochę się poprawił, a Manuel skoczył świetnie. Po swoim skoku objął prowadzenie, co bardzo mnie ucieszyło. Następni skakali krócej, plasowali się za Manuelem. Gdy okazało się, że będzie miał medal, byłem tak szczęśliwy. Chwilę później okazało się, że będzie miał nawet srebro, bo pokonał go tylko Ryoyu. Od razu napisałem mu sms. Byłem z niego tak cholernie dumny. Po kilku minutach rozpoczęła się krótka ceremonia. Gdy kamery pokazały Manuela jak odbierał pandę i jaki był wzruszony... To było coś pięknego.

Później, gdy był już w pokoju hotelowym rozmawialiśmy przez video

- Gratuluję kochanie. Byłeś wspaniały. Jestem tak dumny - powiedziałem wzruszony.

- Dziękuję. Wciąż w to nie wierzę, to jest jak sen - westchnął, a ja widziałem radość w jego oczach.

- Oj tak. Ale zasłużyłeś na to, byłeś dzisiaj cudowny.

- Dziękuję. Chyba nikt by się nie spodziewał, że zdobędę tutaj medal, ja się nie spodziewałem - racja, nie był stawiany w gronie faworytów.

- Ja w ciebie wierzyłem, pamiętaj o tym. Zawsze wierzę - zapewniłem go - Po tylu latach bycia w cieniu, bycia znanym tylko z przejazdu na jednej narcie, w końcu masz swój moment.

- I nie powiem, żeby mi to przeszkadzało - zaśmiał się - Ale popatrz jak to się dziwnie układa - ty, o 4 lata młodszy, z ogromnymi sukcesami, zakończyłeś już karierę. A ja, stary dziad, dopiero teraz zaczynam dobrze skakać i coś osiągnąłem.

- Ale to jest cudowne wiesz? Bardzo się cieszę z twojego sukcesu. A poza tym, może i jesteś starym dziadem jak to ująłeś, ale za to jakim gorącym starym dziadem - wymruczałem.

- Też się cieszę. Mówisz? Podobam ci się?

- No oczywiście, że mi się podobasz, co to za pytanie - udałem oburzenie - widziałem twoją radość. Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy. W końcu masz medal, i to cenniejszy niż moje medale

Przypominało mi to też moje medale wywalczone w Vancouver. To są piękne wspomnienia, cudowne chwile. Jednak później zacząłem się zastanawiać co byłoby gdybym jednak nie zakończył kariery. Przecież Manuel w poprzednim sezonie nie był nawet w kadrach, a teraz ma świetny sezon i zdobył medal. Czy u mnie też byłaby na to szansa, czy byłbym w stanie jeszcze się odbić? Czy byłbym w stanie wywalczyć sobie miejsce na igrzyska i może tam też jeszcze coś zawalczyć? Patrząc na moją formę na przestrzeni lat - było to bardzo wątpliwe, jednak nie mogłem przestać się nad tym zastanawiać. Na pewno chciałbym być teraz przy ukochanym, razem świętować jego sukces.

Następnego dnia Manuel odebrał medal. Gdy go otrzymał, znowu widziałem po nim wzruszenie. W końcu to była nagroda za dwadzieścia lat ciężkiej pracy. Ja sam byłem wzruszony i szczęśliwy. A kiedy kilka dni później okazało się, że Manuel z resztą zdobył medal drużynowo, po raz kolejny widziałem go wzruszonego, wiedziałem, że te igrzyska będą pięknym wspomnieniem.

Witam po krótkiej przerwie, aby dać wam od siebie odpocząć!

Jeszcze na chwilę wrócimy do igrzysk, gdy nadrabiając konkurs na skoczni normalnej (nie oglądałam wtedy co on się odbywał) i oglądając dekoracje z obu konkursów (i indywidualnego, i drużynowego) widziałam jak Manuel był wzruszony, musiałam to napisać
Wiem, że wokół jego osoby jest dużo kontrowersji, ludzie po nim jadą (zasłużenie, ale też bez przesady). Nie staram się usprawiedliwić jego zachowania, ale sportowo zasłużył w tym sezonie.

Dajcie znać co myślicie!
Trzymajcie się

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top