40. Pewnego dnia w Obersdorfie (Oberwiedorf)

     Po dzisiejszych zawodach w Obersdorfie, trzy przyjaciółki już nie mogły wytrzymać tego, co sędziowie robią ze skokami. Skoczkowie niesłusznie dostawają 18 punktów głównie i wyłącznie za nazwisko, nawet, gdy lądowanie jest zachwiane lub bez telemarku. Doszły do jednego, ostatecznego wniosku. Sędziów trzeba się pozbyć. 
- Dobra, laski. Jakieś propozycje, żeby się znęcać nad sędziami ? - Odezwała się dziewczyna, którą się raczy nazywać Prochi. 
- Ja to zawsze coś wymyślę, ale nie teraz. Potrzebuję trochę czasu, żeby coś wymyślić- Orzekł zjebus. 
- Skoro w PongaCionga miałyśmy pomysły na różne ataki, to czemu po prostu nie zrobimy ataku terrorystycznego ? - Propozycja prochlove nie była taka zła, dziewczyny spojrzały na siebie i jednogłośnie uznały, że jest to idealny pomysł. 
- Czyli ustalone ! Jeszcze tylko musimy znaleźć idealne materiały i możemy zacząć akcję ,,pozbyć się sędziów jak najszybciej, bo prędzej dostaniemy pierdolca, niż odbędzie się normalny konkurs przez sędziów''...popracujemy jeszcze nad nazwą- Oznajmiła prochi. Dziewczyny się rozeszły w swoje strony szukając materiałów idealnych na bombę

        Nie minęły 2 godziny a dziewczyny znowu spotkały się w tym samym gronie, w tym samym miejscu. Zjebus i proch chwaliły się swoimi ruchami, gdy w oddali zobaczyli prochi, która tanecznym krokiem szła w ich stronę
- Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę, w końcu mam swój czas, to chyba dobry moment. 
- Yyy...Prochi ? Co ty piłaś ? - zjebus szybko wybił dziewczynę z rytmu, a ta się wystraszyła, jakby ujrzała ducha. 
- Ja ? Nic, po prostu się pocieszam, bo nic nie znalazłam 
- Co proszę ?? Miałaś całą okolicę do znalezienia jakiegoś kamienia, czy kija i nic nie znalazłaś ?!

- A to mogły być takie rzeczy ? 
- TAK!- Krzyknęły chórem dziewczyny
- A bo ja myślałam, że to takie chemiczne trzeba, jak wodór, siarka, czy co tam się dodaje- Dziewczyny od razu padły na podłogę i się załamały głupotą prochi
- Twoja głupota serio jest równa szczotce do kibla- odparł proch i schował twarz w dłoniach

- EJ! MAM ŚWIETNY POMYSŁ- Zjebus zerwał się z ziemi, jak poparzony
- Dajesz!!- Reszta grupy uważnie słuchała, co trzecia ma do zaproponowania
- Bo w simsach jest taki magnes do ściągania meteorytów, to może my też skołujemy taki magnes i ściągniemy meteoryty, by zabić sędziów
- Przepraszam, ale...TO JEST ZAJEBISTY POMYSŁ!!- odkrzyknął proch, prochi tylko patrzała się na dziewczyny, czy one czegoś tym razem nie piły, bo według niej ten pomysł był lekko absurdalny i niemożliwy do wykonania. 
- Idźcie szukać beze mnie, ja sobie tutaj poczekam- pozostałe dwie skinęły głowami i biegiem ruszyły szukać magnesu na meteoryty. 

      Minął cały dzień, a dziewczyn nadal nie było, Prochi zaczynała się o nie delikatnie martwić, ale wierzyła w ich możliwości, nagle w pewnym momencie ujrzała w oddali dwie znane sylwetki ciągnące za sobą ogromny magnes.
- No chyba sobie jaja robicie ? 
- Nie tym razem, teraz jesteśmy bardzo poważne, chodź nam pomóż zatargać ten magnes pod skocznię- Prochi leniwym krokiem zmierzała do swojej ekipy. 

        Udało się zanieść magnes pod skocznię. Teraz trzeba czekać na efekty, aż magnes zacznie ściągać meteoryty i jeden mocno pieprznie w sędziów. 
- Proponuję nasze zwycięstwo opić i tym razem poważnie się narąbać!- wszystkie przyparły na propozycję procha i ruszyły w stronę baru z lokalnym piwem

- Jeju, jakie to jest dobre!
- Zgadzam się, chyba nigdy nie piłam lepszego- Nagle zachwyty nad trunkiem przerwał głośny huk. Na skoczni zapanował chaos, ludzie biegali we wszystkie strony. Stało się. Meteoryt trafił budkę sędziowską. Kiedy każdy krzyczał i panikował na widok meteorytu. Trójka dziewczyn spoglądała w płonący budynek, a na ich twarzach pojawiał się delikatny uśmiech.
- Dziewczyny...misja wykonana- Odparł zjebus i każda przybiła sobie piątkę
.............................................................................................................
Jest to inspiracja dzięki wczorajszemu bulwersowi dnia u prochlove i ZjebusPojebus (nie pytajcie co to jest XDD). W ogóle macie jakieś plany na zakończenie tego roku? Ja możliwe, że spędzę go u przyjaciółki, ale i tak nie mogę się doczekać dzisiejszych kwalifikacji, by znowu wyzywać Kobayashiego, bo serio zaczyna mi działać na nerwy to zawyżanie mu not. Przecież jakim cudem on dostał same osiemnastki za zachwiane lądowanie przepraszam bardzo ? Kamil za perfekcyjne skoki miał je zaniżane, a taki ryżowiec dostaje 18 za takie coś ? Jeśli tak dalej będzie, to Kobayashi jak się wywali to i tak dostanie 18, bo czemu nie. Mam nadzieję, że ten rok minął wam lepiej, niż u mnie i szczęśliwego nowego roku dla wszystkich ^^
~Prochi♥  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top