17.Reader x Stephan Leyhe

        Biegne za tobą. Otacza Cię masa lekarzy. Nie spodziewałem się, że się do tego posunie. Mówiłem jej, żeby zostawiła nas w spokoju. Ale nie chciała, nadal mnie kochała, lecz ja chciałem, by opuściła moje życie na zawsze.
        Teraz zapłaciłem jedną z najwyższych cen. Mogę stracić Ciebie. Ona mówiła, że to zrobi, ale ją nie wierzyłem i śmiałem się jej prosto w oczy. Tej nocy moje życie zmieniło się o 180 stopni.
        Kiedy miałem się pożegnać z Tobą, usłyszałem strzał. Głośny strzał, który zagłuszy nawet największy koncert, jaki może być zorganizowany. Upadłaś na ziemię i się nie ruszałaś, nie oddychałaś.
Teraz przez tą kobietę walczysz o największy skarb, jaki mogłaś otrzymać. Życie. Wiele razy chciałaś je zakończyć, ale pojawiłem się w samą porę, kiedy chciałem powiedzieć ,,kocham". Stałaś na stołku, wokół szyi miałaś przygotowany słup. Miałaś już kończyć swój żywot, gdy do pokoju z prędkością dźwięku wbiegłem ja z bukietem róż i krzyknąłem to co czuję. Ty zaś wtedy miałaś zaszklone oczy od łez, które w końcu mogłaś uwolnić na moim ramieniu. Byłem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie, że jestem z taką kobietą, jak ty.
        Teraz jestem kłębkiem nerwów. Modlę się, by lekarze Cię uratowali, bym mógł zobaczyć twój uśmiech, twoje oczy, twoje wszystko, gdyż każda część Twojego ciała powoduje radość. Twoja obecność mnie uszczęśliwia, a teraz możliwe, że mi Ciebie zabraknie... Na zawsze.
        Wychodzi lekarz, moje serce bije jeszcze mocniej, niż pół godziny wcześniej. Żyjesz. Z moich oczu zaczęły lecieć łzy, a uśmiech nie schodził z twarzy. Chciałem Cię odwiedzić i pogratulować za siłę, jaką posiada. Mimo uśpionego ciała, jej podświadomość walczyła o to, by żyć, by cieszyć się wszystkim co ma, bym ja się cieszył.
        W tej chwili mogłem wejść do sali i spać przy tobie, patrząc na twoje zamknięte powieki. Mogłem z radością czekać, aż otworzysz swoje piękne oczy. Kocham Cię, [T.I]
................................
Ten uczuć, kiedy dopada Cię wena, a miałaś iść spać. Mam nadzieję, że spodobał wam się taki dosyć dziwny rozdział. Jeśli chodzi o kontynuację reader x Anže Semenić, to będziecie musieli trochę poczekać, gdyż naszły małe komplikacje. Mam nadzieję, że wam się spodobało i do zobaczenia
Prochi♡

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top