W zimny, listopadowy ranek, w londyńskiej dzielnicy Enfield, znaleziono ukrzyżowane ciało młodej kobiety. Miała białą suknię i czerwoną różę wetkniętą do podciętego gardła. Ofiarą była Susanne McTurk.

Familia od razu wszczęła śledztwo, lecz niczego nie znaleziono. Po kilku dniach znaleziono kolejne ciało, w Bromley. Tym razem denatem był Henry Rychli, zastępca komisarza policji i oddany członek Rebeliantów.

Z powodu znaków szczególnych na ciałach i sposobie ich przygotowania, tajemniczego mordercę zaczęto tytułować Florystą.

  W Londynie nastała panika, która mogłaby być porównywana do tej z 1888 roku, kiedy grasował Kuba Rozpruwacz. 

Najbardziej Florysty obawiali się Familia i Rebelianci Pokoju. Po kilku podobnych atakach, w których ofiarami byli pomniejsi członkowie obu frakcji, obie strony postanowiły działać.

 W tej wojnie będzie tylko jeden zwycięzca. 

Marty chodził w kółko po pokoju, Harold Turner McTurk siedział przy kominku, Andrew szykował ludzi, Martha McTurk zawiesiła pętlę na strychu i wisiała tak od godziny... 

Nie ma wygranych. 

Są tylko żywi.