Jak wiecie pod tamtym rozdziałem prosiłam o pomysły

Były tam pomysły na takie też luźne pytania więc pomyślałam, czemu nie, troche się odstresuje, a może i wy dowiecie się czegoś ciekawego

Także punkt 1) tego rozdziału:

Pytania!

– do mnie hehe
– do postaci z sjw (od razu mówię, że nie na wszystkie mogę odpowiedzieć, tzw. tajemnica zawodowa hehe)

I zadawjacnie pytania, będzie mi miło

Przechodzimy do akcji drugiej tego rozdziału, czyli

Potrzebuje kontentu do drugiego odcinka wszechlubianego "Alek ocenia"

Ponieważ ostatnio były wasze ulubione sceny z Anką i Jankiem, tak też tym razem proszę was o ulubione sceny z Tadeuszem i Anielą!

Mam świadomość tego, że jest ich mniej niż z tych z Janką, ale wiem, że dacie radę

Także punkt 2)

– wasze ulubione sceny z Tadeuszem i Anielą!

No i sekcja numer tri

Tu tak troche bardziej na poważne, ale zapomniałam o tym poprzednio wspomnieć XDD

Dostałam kilka propozycji od was, żeby przystąpić do konkursu literackiego i zgłosić tam „Spokojnie jak na wojnie”

Jednak moja odpowiedź niezmiennie pozostaje negatywna. Nie sądzę, że takie konkursy są dla mnie i chciałabym się na ten temat trochę rozpisać, za pozwoleniem xD

Dlaczego nie chce uczestniczyć?

Oprócz tego, że mnie tak w ogóle jakoś nie ciągnie, nigdy w konkursy literackie zbyt dobra nie byłam, to po prostu rozumem idei zgłaszania tam sjw

Nie rozumiem, po co zajmować miejsce jakiejś dobrej pracy, która naprawdę zasługuje na wygraną. Takie piękne książki jak "Kwiaty wojny" czy "Niemiecka miłość", tak! One miały by o co walczyć, miały by po co tam iść. Ale sjw? Nie oszukujmy się, tu nie ma nic, co mogło by naprawdę równać się z tymi pracami

Poza tym, co ci mi da taki konkurs jako autorce? Co da mojej "książce"? Ludzie nagle będą ją czytać, bo "wow! Ona wygrała konkurs" czy "wow ona brała udział w konkursie"? Mi zależy na tym by ludzie czytali sjw bo chcą. Bo zaintrygowała ich ta książka. Zaciekawiła historia. Nie chcę, żeby patrzyli na to, że np brała udział w konkursie, więc musi być dobra i potem czytając się rozczarowali, bo nie będzie spełniać ich oczekiwań. W siebie..eh, mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli.

Chodzi mi o to, że chce aby moja książka przyciągała czytelników sobą, historią, bohaterami, fabułą. Nie konkursem, nie wygraną czy zgłoszeniem.

Są też autorzy z małymi liczbami czytelników i takie konkursy są dla nich szansą. Po co zabierać im możliwość zabłyśnięcia? Sama nie uważam, że osiągnęłam wiele, ale nie osiągnęłam też mało. Mam te ponad 30tys odczytów i chcę, bo osoby, które piszą swoje książki i mają 100 odczytów, by to one w takim konkursie zaistniały. By to je dostrzeżono.

Rozumiecie mnie? Mam nadzieję xD Po prostu nie sądzę, że konkursy są dla mnie. Pisarstwo nigdy moją mocną stroną nie było, co ja gadam, nigdy nie było moją żadną stroną XD tak też sądzę, że konkursy są dla naprawdę dobrych książek, które zasługują na jeszcze więcej niż mają albo właśnie dla książek, które nie mają nic a świat powinien je ujrzeć

Nie mówię, że do końca mojej "kariery_ lolz jak to brzmi, będę przeciwna mojemu uczestnictwu w konkursach, ale jak na razie, nie zmieniam nic w mojej opinii. Może kiedyś mi się odmieni, zobaczymy XD

Także koniec poważnośći XDD

Czekam na wasze pytania, na które z przyjemnością odpowiem oraz na wasze ulubione scenki!

Znając życie znowu zapomniałam coś napisać XDD

Także tego i bajooo ❤️