Otrzymane w spadku błotko

Gdyby tylko miała oczy niebieskie jak morze albo zielone jak szmaragdy. Ale nie: jej oczy były brązowe, cudne, rozmarzone... Brązowe jak stopiona czekolada? Brązowe jak królicze futerko?

I na cholerę jest mi to bierzmowanie?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top