Jestem Lysa #1

Jestem Lysa Uzumaki, i od paru lat poszukuje mojego brata Naruto. Kiedyś traciłam nadzieję że nie uda mi się odnaleźć brata. Więc postanowiłam dowiedzieć się o tym demonie który jest zapieczętowany we mnie, pewnie w Naruto również.....Aż w końcu nastał dzień kiedy dostałam list od Hokage. Otworzyłam go i zobaczyłam: "Lyso Uzumaki zawitaj do Ukrytej Wioski Liścia tam jest twój brat Naruto Uzumaki.
Hokage"
Od razu kiedy dostałam list wiedziałam w którą stronę mam się udać. ~Czyli mój brat był cały czas w wiosce? - pomyślałam. Szłam do Wioski Liścia doskonale znałam drogę w końcu tam się urodziłam i tam przyrzekłam że odnajde Naruto i będę go chronić! (Aha tak, tak moje bezcenne wtrącenie xD i nasza bohaterka ma fobie i specjalne moce ale o tym będziemy się dowiadywać w kolejnych częściach)
            Perspektywa Naruto
Znowu nie udało mi sie zaliczyć! Znowu! Jakaś głupia technika...a jak nie będę jej używać to po co ją znać?! - myślałem i myślałem i usiadłem na ławce żeby zobaczyć jak inni cieszą się ze swoimi rodzicami.
              Perspektywa Lysy
Jestem w wiosce. Po około 4 latach znowu tu jestem. (I nasza bohaterka ma 14 lat a Naruto 12 jakby ktoś się nie domyślał) Poszłam do Hokage. Zapukałam i weszłam. Witam Hokage-sama! - w tym momencie staruszek uśmiechnął się od mnie. - Lyso po tylu latach witam spowrotem w Wiosce Liścia! -Mi również miło. Ale teraz ważniejsza sprawa, gdzie jest Naruto? Staruszek zaśmiał się i powiedział - Dziś były zaliczenia do ukończenia akademii. I Naruto pewnie tam jest.... -Dziękuję Hokage-sama! -wybiegłam jak szalona -3 minuty później.- Zauważyłam chłopca który siedział sam na huśtawce. To pewnie Naruto...niebieskie oczy taki sam kolor jak moich włosów i żółte włosy takie jak moje oczy...widać że jesteśmy rodzeństwem- na tę myśl uśmiechnęłam sie do siebie. Narazie nie powiem mu że jestem jego siostrą...to by było raczej dziwne...- Podeszłam do chłopca. -Hej! Coś nie tak?- uśmiechnęłam się. -Nie, wszytko w porządku.- odpowiedział ale widać było że jest smutny. -Nie smuć się tak!- próbowałam go pocieszyć. -A tak w ogóle to nigdy Cię tu nie widziałem...kim jesteś?- zapytał mnie, co bardzo mnie zdziwiło. -Jestem Lysa. I szukam swojego brata. Podobno jest w tej wiosce.- odpowiedziałam chłopakowi z uśmiechem. -Naruto Uzumaki! I ten twój brat musi mieć szczęście że ma taką siostrę.- ku mojemu zdziwieniu chłopak uśmiechnął się. -Hyh....może masz rację...gdyby on wiedział że ma siostre....- powiedziałam trosze smutniejsza. -To teraz ty się nie smuć! Jestem pewien że jak Cię pozna na nowo to będzie Cię uważał za najlepszą osobę na świecie!- uśmiechnął się szeroko. -Wiesz Naruto miło się rozmawia ale idę na dalsze "poszukiwania"- uśmiechnęłam się najpromienniej jak potrafiłam.
Na dziś to koniec bo chcę już iść spać bo jest osiem minut po północy a ja siedzę nad opowiadaniem xD mam nadzieję że wam się spodoba, ale części nie będą się regularnie pojawiać bo nie mam za wiele czasu. Jeżeli macie jakieś uwagi PISZCIE! Pa! Miłej nocy/dnia/wieczoru :D

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top