CHRISTMAS SPECIAL - 성탄절
🎄Narrator wszechwiedzący 3-os poza światem przedstawionym.
🎄Historia nie ma związku ze standardowym biegiem wydarzeń
21 grudnia. Do wigilii zostało jedynie 3 dni. Śnieg łagodnie prószył za oknem, pokrywając wszystko białym puchem. W domu słychać było kolędy, które unosiły się wraz z zapachem przygotowanych potraw. Y/N razem z Hoseokiem, bardzo podekscytowani możliwością spędzenia tegorocznych świąt razem, ubierali choinkę. Jednak ich zapał opadł wraz z przybyciem Namjoona, który oznajmił, że świąt nie będzie.
- Jak to nie będzie? - zapytała zdziwiona dziewczyna, a Hoseok aż upuścił bombkę, która potoczyła się pod ławę.
- Jak dobrze, że plastikowa. - Chłopak odetchnął z ulgą.
Namjoon podniósł ozdobę i podał Y/N.
- My nie obchodzimy świąt. Za dużo z tym problemów.
- Widzisz co ja się z nimi mam? - zajęczał Hoseok.
- W tym roku będziemy mieli święta! Nie martw się Hoseok. - Poklepała chłopaka po ramieniu.
[...]
Wszyscy zasiedli w salonie, jak rozkazała im Y/N. Stanęła na środku i klasnęła w ręce, rozbudzając tym przysypiającego w głębokim fotelu Yoongiego.
- Słuchajcie - zaczęła - zebrałam was tu wszystkich, ponieważ jak wiecie mamy święta. Postanowiłam, że w tym roku będziemy je obchodzić, wszyscy razem.
- No i co w związku z tym? - zapytał zdegustowany Taehyung.
- Robimy losowanie! - wyciągnęła z kieszeni papierki z imionami i wsypała do miski. - Każdy bierze jedną karteczkę i nie mówi, kogo wylosował. To ma być niespodzianka!
- I co mamy z tym karteczkiem zrobić? - zadał pytanie Jimin.
- Jak to co? Kupujesz tej osobie prezent - odpowiedział mu Hoseok.
Y/N podchodząc do każdego po kolei, rozdała wszystkie karteczki.
- To teraz niech, wszyscy wypowiedzą się, co chcieliby dostać. Ja zacznę, chciałabym dostać kubek termiczny.
- Co to jest kubek termiczny? - zapytał Yoongi.
- Nie wiem, porcelana w swetrze? - zaśmiał się Jungkook.
Y/N wskazała palcem na kolejną osobę, wyznaczając, że teraz ona ma powiedzieć, co chciałaby dostać.
- Ja - zaczął Jin - chcę książkę.
Namjoon spojrzał na zakurzoną komodę, sprawdzając jakiej książki Jin jeszcze nie ma.
- Dobra to teraz ja - wyrwał się Hoseok - samochód.
Jin zaśmiał się pod nosem. Hoseok spojrzał na niego spod byka.
- To ja chce nowy telefon - Tae skrzyżował ręce - bo ostatni rozbiłem.
Jungkook załamał się, spuszczając głowę w dół i chowając ją w dłonie.
- Niech będzie niespodzianka. - Wzruszył ramionami Jimin.
- Chciałbym nową figurkę do mojej kolekcji. - Rozmarzył się Namjoon.
- A Ty? - Y/N zwróciła się do Yoongiego.
- Bilet w jedną stronę do Honolulu.
- Serio? - zapytał Tae.
- Nie, pieniądze. Bilet sam sobie kupię.
- To musi być prezent! - zbulwersował się Hoseok.
- Ok, spokojnie. Sprzęt muzyczny - odpowiedział obojętnie, po czym wstał i wyszedł bez słowa.
- Czy wszyscy już powiedzieli, co chcą? - chłopaki odpowiedzieli, przytakując. - Dobrze, to prezenty rozdamy w wigilię. Wesołych Świąt!
[...]
Nadszedł upragniony dzień wigilii. No dobra, upragniony może tylko dla Y/N i Hoseoka. Przygotowania zaczęły się już od samego rana. Y/N zatrudniła Jina do pomocy przy gotowaniu, a Hoseok resztę chłopaków zagonił do sprzątania. Na początku niechętnie, ale później wszyscy pełni zaangażowania wypełniali swoje obowiązki w rytm kolęd, które Y/N puściła trochę zbyt głośno.
Gdy nadszedł wieczór, wszystko było gotowe, oprócz nich samych. Y/N wyrzucała z szafy rzeczy, próbując znaleźć coś odpowiedniego do założenia, Namjoon walczył z krawatem, Jimin nie mógł znaleźć spodni, Taehyung twierdził, że nie układają mu się włosy, Yoongi udawał, że ta cała impreza go nie dotyczy, Jin próbował jeszcze raz wszystkich potraw, a Hoseok dobierał ostatnie dodatki. Jedynie Jungkook siedział już gotowy w salonie, ubrany w garnitur i z prezentem w ręku. Nagle zbiegła do niego Y/N z dwiema sukienkami w ręku.
-Ta czy ta? - zapytała, pokazując mu ubrania.
Jungkook zarumienił się, będąc zaskoczony pytaniem.
- Nie wiem, obydwie są ładne.
- No, ale któraś musi być ładniejsza.
- Ta niebieska? - Spojrzał na dziewczynę oczami przestraszonego kota.
- Ehhh... Może i niebieska - odparła szybko Y/N i pobiegła na górę.
[...]
Wreszcie, po długich przygotowaniach, wszyscy zasiedli w salonie. Każdy był wystrojony. Nawet Yoongi postarał się i ubrał się elegancko. Pod niską choinką, którą swoim miganiem raziła innych w oczy, leżały już wszystkie prezenty.
- Dobrze, to kto chce być Mikołajem i rozdawać prezenty? - Nikt się nie zgłaszał. - Las rąk. W takim razie to ja wyznaczę. - Na twarzach każdego z obecnych pojawił się lekki niepokój. - Jimin! Zostałeś wybrany, gratuluję!
- Nie... - westchnął chłopak, po czym chcąc nie chcąc zaczął rozdawać prezenty.
[...]
- Czy każdy dostał swój prezent? - zapytała Y/N z życzliwym uśmiechem. - To teraz możecie je otworzyć.
Każdy był bardzo podekscytowany zawartością swojej paczki.
- Bardzo dziękuję mojemu Mikołajowi za prezent - powiedziała Y/N trzymając w ręku uroczy kubek termiczny w liski.
-Nie ma za co - odparł Yoongi zdobywając się nawet na uśmiech. - Ja też dziękuję za cudowny mikrofon. Chociaż liczyłem na pieniądze...
- Chciałbyś... Ale cieszę się, że ci się podoba. Nie wierzę! - nagle krzyknął Tae, gdy otworzył swój prezent.
- Co?
- Dostałem telefon naprawdę. Najnowszy IPhone Xs. Dobra, przyznać się, który taki bogaty? - Jungkook podniósł nieśmiało rękę. - Młody musiałeś się wykosztować, ja nie mogę go przyjąć.
- Nie, przestań. - Chłopak uśmiechnął się szeroko.
- Dziękuję bardzo naprawdę. - Tae zaszkliły się oczy i przycisnął prezent do piersi.
- Dziękuję za figurkę, takiej jeszcze nie mam w kolekcji - powiedział Namjoon zadowolony, oglądając ją z każdej strony.
- Bałem się, że już taką masz - zaśmiał się Jimin.
- Kto jest takim śmieszkiem? - zapytał Hoseok trzymając w ręku mały model samochodu.
- Ja - Jin odważnie podniósł się z kanapy.
- Okej, dzięki - Hoseok zaczął się śmiać. - Jest cudny!
- Wiecie, teraz będę mógł wam opowiadać świetne żarty - powiedział Jin przeglądając swoją "Książkę o żartach".
- Nareszcie. Wiedziałem, że to będzie dobra inwestycja dla wszystkich - zaśmiał się Namjoon.
- Ej, pasuje mi? - zapytał Jimin, po czym założył puchatą czapkę z pomponem, którą dostał.
- Bardzo. To dobrze, już myślałam, że będę musiała ją wymieniać.
- A to ty byłaś moim Mikołajem?
- Tak - Dziewczyna uśmiechnęła się łagodnie.
- Dziękuję. Trafiłaś, ci powiem. O i jeszcze ciasteczka! Mniam!
- Jungkook, a ty co dostałeś? Nie chwalisz się.
- Ja dostałem bluzę.
- Jaką? - zapytał Namjoon.
Chłopak podniósł do góry bluzę, na której miał nadrukowane swoje własne zdjęcie.
- Dzięki Hoseok! - Podbiegł i uściskał szatyna.
- Nie ma za co. Ale skąd wiesz, że to ja?
- Tylko ty nie powiedziałeś, kogo miałeś, to po pierwsze, a po drugie, ty robiłeś mi to zdjęcie.
- Wszyscy zadowoleni z prezentów? Dobra to siada...
- Nie, wolałem pieniądze.
- Yoongi! Jak nie przestaniesz, to oddam ten sprzęt do sklepu! - krzyknął zdenerwowany Taehyung.
- Oj żartuję, nie spinaj się tak. - Poklepał chłopaka po plecach.
I tak wszyscy zadowoleni i szczęśliwi zasiedli do świątecznie przybranego stołu, który w tym roku był po brzegi wypełniony najsmaczniejszymi potrawami, które z największą starannością przygotował Jin. Od dzisiaj postanowili, że wspólnie będą spędzać każde Święta. I, że wcale nie jest to męczące, a nawet jeśli to warto, dla tych paru chwil spędzonych w tej świątecznej magicznej atmosferze.
Koniec :)
~*~
Od autorek:
Żuczki kochane, oto nasz prezent dla Was!
Świąteczny rozdział :) Mamy nadzieję, że się Wam spodoba.
Też chciałybyśmy złożyć Wam życzenia z okazji Świąt :) dużo zdrowia, szczęścia, uśmiechu, spędzenia czasu w rodzinnym gronie, trochę odpoczynku, dobrych ocen [ jak ktoś potrzebuje ;) ], księcia na białym koniu i tak dalej xD
Wesołych Świąt Żuczki <333
A i serio robiłyśmy losowanie kto komu będzie kupował prezent XD
Do następnego!
~ Miyouni & Xiao Hua🌸
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top