Prolog

   Londyn, 22.06.1973 r. 

Droga Cyziu! 

 Mam nadzieję, że od czasu Twojego ostatniego listu nic przykrego Ci się nie przydarzyło. U nas w porządku. Wspominałaś o swoich koleżankach i kolegach: może zaprosimy kogoś z nich na wakacje? Lucjusza Malfoya, dajmy na to. Musi odpocząć po pierwszym roku studiów, a na pewno bardzo Cię lubi. Napisz do niego jak najszybciej, kochanie. Całe lato u nas. Zobaczysz, ucieszy się. 

 W domu nie za wiele się dzieje. Bellatriks jest niezwykle zadowolona z zajęć naukowych, Lucjusz również zamierza się na nie zapisać. Jego rodzina jest niezmiernie ważna dla nauczyciela. My, Blackowie, musimy pokazać, że również go szanujemy. Źle się złożyło, iż Twoja druga siostra i kuzyn zachowują się, jak zachowują. 

 Nie zawracam Ci już głowy. Spakuj wszystko i pożegnaj się z przyjaciółmi.

Całusy, 

Mama


    Hogwart, 23.06.1973 r.

Drogi Lucjuszu!

 Gratuluję przebrnięcia przez pierwszy rok! Wyższe Studia Pedagogiki Magicznej muszą być bardzo wymagające, jednak przypuszczam, że teraz możesz w pełni rozkoszować się zasłużonymi wakacjami. Oby szczęście Cię nie opuszczało! 

 I ja, i moja siostra, a także rodzice byliby zachwyceni, gdybyś nas odwiedził. Zapraszamy Cię na całe lato. Miło będzie dowiedzieć się co nieco o studiach, które i mnie czekają. Cieszę się, że pomimo wojny mamy możliwości kształcenia. Sądzę, iż adres naszego domu znasz; to niedaleko Grimmauld Place. 

 Przez to całe zamieszanie z zakończeniem roku nie mogę zbyt wiele do Ciebie napisać. Porozmawiamy dłużej, jeśli się zobaczymy.

Miłego dnia!

 Narcyza Black

PS Słyszałam, że interesujesz się tymi elitarnymi zajęciami naukowymi; na pewno to wielki zaszczyt dla Twojej rodziny! 


Londyn, 23.06.1973 r.

Lucjuszu!

  Czarny Pan potwierdził, że możesz otrzymać Mroczny Znak. Termin przysięgi i przyjęcia wyznaczył mniej więcej na koniec lata, zresztą, jeszcze sam się dowiesz. Pamiętaj o kontroli listów do Hogwartu, gdybyś do kogoś pisał. A najlepiej nie pisz o tym do nikogo. Wiedzą tylko Blackowie i Lestrange'owie. 

   Bellatriks

PS Nie bądź głupcem i spal ten list. Nie odpisuj. 


 Manchester, 26.06.1973 r.

 Droga Narcyzo!

 Studia rzeczywiście były trudne, ale nie aż tak, jak mówią. Z tego, co słyszałem, świetnie poszły Ci owutemy — gratulacje! Na pewno te wakacje będą miłą odskocznią i dla mnie, i dla Ciebie. 

 Bardzo dziękuję za zaproszenie, niezmiernie mi miło. Przyjadę pierwszego lipca, jeśli to nie problem. Adres pamiętam! Racja, dobrze, że pomimo tych okropieństw można się uczyć.

 Rozumiem, zawsze przy zakończeniach roku jest tyle zamieszania, a co dopiero przy zakończeniu całej szkoły! Ja również nie mogę zbyt wiele napisać; zanim Was odwiedzę, muszę pozałatwiać jeszcze wiele spraw w Wiltshire.

Miłego dnia!

Lucjusz Malfoy

PS Owszem, te zajęcia naukowe bardzo wzbogacają wiedzę i wyobraźnię. Również się cieszymy, że nauczyciel orzekł, iż mogę być przyjęty!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top