Podsumowanie sezonu 2021/2022


Chciałam tu zrobić jakieś podsumowanie sezonu, bo jest to pierwszy sezon artystyczny, gdzie naprawdę regularnie chodziłam do teatru XD Myślałam, czy zaczekać na ,,Thrill me", na które wybieram się w niedzielę, ale koniec lipca to już bardziej podpada pod nowy sezon, więc uznałam, że zrobię to teraz.

W tym roku wybrałam się na dziewięć spektakli, na jeden po raz drugi (,,Chicago"), oraz na trzy koncerty. Wszystkie spektakle zobaczyłam w Krakowie i były przygotowane przez krakowskie teatry, poza ,,Metrem". Miałam też okazję po raz pierwszy zobaczyć na żywo wiele osób, które wcześniej znałam i podziwiałam tylko przez ekran, takie jak Jarosław Oberbek, Natalia Piotrowska-Paciorek, Edyta Krzemień, Tomasz Steciuk, Rafał Drozd czy Jeremiasz Gzyl.

Zainspirowana akcją organizowaną corocznie przez bloga Musicalna postanowiłam zrobić ranking ulubionych rzeczy w tym sezonie. Moja wersja różni się tym, że nie dotyczy samych musicali i postanowiłam przyznawać miejsca, a nie tylko jedno wyróżnienie. Biorę też pod uwagę tylko tytuły, które widziałam pierwszy raz, czyli nie uwzględniam ,,Chicago".


Najlepszy reżyser.

1. Krzysztof Pluskota za spektakl ,,Balladyna" w Teatrzu STU

Za stworzenie spektaklu, który jednocześnie oddaje ducha i klimat oryginału, ale jednocześnie wnosi coś nowego, pokazuje historię na swój własny sposób, ukazuje wrażliwsze, bardziej emocjonalne oblicze Balladyny. Za oryginalną interpretację, piękne kostiumy, minimalistyczną, ale zapadającą w pamięć scenografię, i wplecenie do oryginalnego dramatu muzyki, która świetnie dopełnia całość.

2. Krzysztof Jasiński ze spektakl ,,Cabaret" w Teatrze STU

W teatrze dramatycznym powstał spektakl, jakiego nie powstydziłyby się znane musicalowe sceny. ,,Cabaret" znakomicie wykorzystuje potencjał małej, znajdującej się w środku widowni sceny, tworząc niesamowitą więź z publicznością i wykorzystując każdy skrawek nie tylko sceny, ale całej sali. Do tego reżyserowi udało się idealnie wyważyć warstwę rozrywkową i tą refleksyjną. Spektakl najpierw rozluźnia i bawi, a potem przeraża.

3. Wojciech Kościelniak za spektakl ,,Pretty Woman" w Teatrze Variete

Specyficzny styl Kościelniaka nie każdemu przypadnie do gustu, ale dla mnie to była wspaniała zabawa, masa energii i emocji, powrót sentymentów związanych z filmem oraz bardzo zgrabne połączenie między słodką, romantyczną wizją oryginału a symbolicznym stylem Kościelniaka.


Najlepsza choreografia

1. Jarosław Stanek za spektakl ,,Cabaret" w Teatrze STU

Na małej scenie i bez osobnego zespołu tanecznego trudno jest stworzyć widowiskowy spektakl, ale choreografowi udało się stworzyć układy, które zachwycają żywiołowością, przykuwają wzrok, a do tego wpasowują się w klimat epoki oraz kabaretów.

2. Ewelina Adamska-Porczyk za spektakl ,,Pretty Woman" w Teatrze Variete

Widowiskowa, energetyczna choreografia, bardzo zgrany zespół. Scena Variete nie jest duża, ale mimo to udało się na niej stworzyć widowiskowe i wpasowujące się w klimat Hollywood układy.

3. Janusz Józefowicz za spektakl ,,Metro" w teatrze Buffo

Skomplikowane, energetyczne układy, w dużej mierze tworzą ten musical. Większość to przebojowe zbiorówki, ale znajdują się też bardziej proste i symboliczne momenty, wrażenie robi też to, jak pokazano powolne zgrywanie się bohaterów wraz z rozwojem akcji.


Najlepsza scenografia

1. Katarzyna Wójtowicz za spektakl ,,Pensjonat pana Bielańskiego" w Teatrze Bagatela im. Tadeusza Boya Żeleńskiego.

Dawno nie widziałam w teatrze tak szczegółowej, realistycznej, dokładnej scenografii, która idealnie oddawała dziewiętnastowieczny Kraków. Kawiarnia, wnętrze tytułowego pensjonatu, posiadłość wiejska - wszystko wyglądało niezwykle pięknie, zadbano o każdy szczegół wystroju.

2. Marta Wieczorek i Maciej Czuhryta za spektakl ,,Cabaret"

Scenografia minimalistyczna, ale przykuwająca uwagę, wszystkie rekwizyty użyte w odpowiednim momencie, wykorzystanie małych elementów, takich jak krzesło, do tego ozdobienie sali obrazami z międzywojnia.

3. Katarzyna Wójtowicz za spektakl ,,Balladyna"

Tutaj scenografia jest chyba jeszcze prostsza niż w ,,Cabarecie", a mimo to gra świateł, pnącza oplatające kolumny oraz rekwizyty, takie jak korona czy skrzynia, tworzyły niesamowity, baśniowy świat, jak żywcem wyjęty z dramatu Słowackiego.


Najlepsze kostiumy

1. Hanna Sibilski za spektakl ,,Pensjonat pana Bielańskiego"

Podobnie jak w przypadku scenografii - kostiumy są żywcem wyjęte z epoki, realistyczne, dokładne, a przy tym piękne, barwne, zachwycające oczy.

2. Agata Uchman za spektakl ,,Pretty Woman"

Wiem, że niektórych ta paleta kolorów raziła, ale ja byłam zachwycona eleganckimi, barwnymi strojami, bardziej współczesnymi niż to, co prezentowano nam w filmie. Suknia Vivian w operze to poezja.

3. Krzysztof Pluskota za spektakl ,,Balladyna"

Wszystkie stroje są piękne i dopasowane do specyfiki baśniowej, legendarnej opowieści - stroje nimf, suknia Goplany, a w końcu piękne królewskie szaty sprawiają wrażenie ogromnego bogactwa, mimo że na scenie nie ma przepychu.


Najlepszy aktor pierwszoplanowy

1. Jerzy Grzechnik za rolę Jana w musicalu ,,Metro"

Za stworzenie postaci outsidera, który chowa emocje za maską, za powolne otwieranie się bohatera na uczucia, ale też pokazanie jego wyobcowania, za niejednoznaczność człowieka, który postawił marzenia ponad przyjaźń i miłość, oraz za fantastyczny wokal.

2. Dominik Mironiuk za rolę Mistrza Ceremonii w musicalu ,,Cabaret"

Rola dopracowana w każdym calu, pełna ekscentryczności i energii, bardzo charyzmatyczna postać, która prowadzi widownię przez spektakl, bawi, czasami przeraża, a czasami gorzko komentuje rzeczywistość. Do tego fantastyczny taniec, dobry wokal i umiejętność chodzenia w szpilkach lepiej niż niejedna kobieta.

3. Rafał Drozd za rolę Edwarda Lewida w musicalu ,,Pretty Woman"

Postać Edwarda jest dość nijaka i trochę w cieniu Vivian, ale Rafał Drozd uczynił z niego człowieka, którego można zrozumieć i mu współczuć, czasami oschłego, kiedy indziej zagubionego i nieogarniającego nowej sytuacji, a także bardzo uczuciowego i wzruszającego każdym dyskretnym spojrzeniem w stronę ukochanej.

Wyróżnienie:

Krzysztof Materna za rolę Henryka Sienkiewicza w spektaklu ,,Henryk Sienkiewicz. The Greatest Hits" w teatrze Bagatela

Do samego spektaklu mam mieszane uczucia, ale Materna poprowadził swoją postać naprawdę dobrze. W formie parodii pokazał przywary Sienkiewicza, ale cały czas zachował powagę, klasę i chyba dlatego jego Sienkiewicz naprawdę potrafi rozbawić i przykuć uwagę.


Najlepszy aktor drugoplanowy

1. Kosma Szyman za rolę Kazimierza Czereśniaka w spektaklu ,,Pensjonat pana Bielańskiego"

Rewelacyjna rola artysty, dekadenta i kombinatora, który knuje intrygę, wykorzystuje naiwność przyjaciela, ale mimo to nie da się go nie lubić. W każej scenie jest kolorowy, zabawny i wyrazisty.

2. Mateusz Bieryt za rolę Stacha w spektaklu ,,Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale" w teatrze im. Juliusza Słowackiego

Tutaj miałam problem, bo Stach teoretycznie jest jedną z ważniejszych postaci w ,,Cudzie", ale ze względu na to, że akcja jest rozłożona równomiernie praktycznie między cztery postacie, nie wydają się oni tak wiodący jak Jan w ,,Metrze" czy Vivian w ,,Pretty Woman", dlatego uznałam Stacha za postać drugoplanową. Stach w tej wersji to kobieciarz i krętacz, ale aktor czyni go tak urzekającym i charyzmatycznym, że widz wybacza mu wszystko. Na scenie jest liderem, urzekającym siłą, urokiem, a także tańcem.

3. Wojciech Leonowicz za rolę Pustelnika w spektaklu ,,Balladyna"

Postać, która na początku budzi sympatię i rozbawienie, a potem coraz większy mrok i poczucie odrealnienia. Chwilami można się bać niektórych jego wypowiedzi i zachowań, w czym ogromna zasługa aktora.


Najlepsza aktorka pierwszoplanowa

1. Maria Tyszkiewicz za rolę Vivian Ward w spektaklu ,,Pretty Woman"

Marysia Tyszkiewicz nie uczyniła z Vivian stereotypowego Kopciuszka. Pokazała wiele warstw tej postaci - od dziewczyny, która nie lubi swojego życia, ma poczucie winy i nie wierzy w siebie, po silną, dystyngowaną kobietę, która ma odwagę zawalczyć o siebie. Marysia prowadzi ten spektakl, jest jednocześnie bardzo żywa i energiczna oraz wrażliwa i emocjonalna, ani na moment nie wychodzi z roli, a jej głos nieustannie zachwyca. Po obejrzeniu musicalu miałam w głowie, że to niemożliwe, że ktoś aż tak dobrze pasuje do roli.

2. Zuzanna Skolias-Pakuła za rolę Balladyny w spektaklu ,,Balladyna"

Balladyny Skolias-Pakuły to nie zimna zbrodniarka, ale wrażliwa, zagubiona dziewczyna, która przekracza kolejne granice i nie może pogodzić się z rozmiarem dokonanych zbrodni. Aktorka brawurowo oddała jej złość, niezrozumienie, ale przede wszystkim strach i cierpienie, które bez przerwy malowały się na jej twarzy. Jej Balladyna nie była już postacią, która nas oburza, ale kimś, komu się współczuje i pragnie dla niego dobrze, chociaż koniec może być tylko jeden.

3. Paulina Kondrak za rolę Sally Bowles w spektaklu ,,Cabaret"

Wspaniała energia, mocny wokal, taniec, a także ukazanie przemiany bohaterki z nieco głupiutkiej, wesołej artystki w kobietę, która pokazuje coraz więcej swoich słabości i emocji, a w końcu nie wytrzymuje presji i pęka.


Najlepsza aktorka drugoplanowa

1. Dorota Zięciowska za rolę Fraulein Schneider w spektaklu ,,Cabaret"

Rola dojrzałej kobiety, która mimo to nie rezygnuje ze swojego seksapilu, a pani Zięciowska w tańcu radzi sobie równie dobrze, co jej młodsze koleżanki. Fraulein Schneider w jej wydaniu potrafi być stanowcza, uwodzicielska, zabawna, ale gdy przeżywa miłość, we wzruszający sposób ukazuje niepewność, uczucie i nadzieję, potem natomiast porusza swoim cierpieniem i jednocześnie chłodną oceną sytuacji.

2. Maria Tyszkiewicz za rolę Czarownicy w spektaklu ,,Songi Teatru STU"

Mroczna, charyzmatyczna, z nieustannie zmieniającą się mimiką twarzy, nie pozwala oderwać od siebie wzroku. A do tego ten głos...

3. Natasza Urbańska za rolę w musicalu ,,Metro"

Mimo że jej bohaterka nie ma imienia i niestety twórcy zrezygnowali z ukazanie jej etniczności, to Urbańska przekonująco stworzyła rolę liderki, która potrafi zawalczyć o swoje, dowodzić zespołem oraz zmuszać swoich przyjaciół do zastanowienia. Dodajmy do tego umiejętności wokalne i taneczne, a powstaje postać, której oglądanie jest prawdziwą przyjemnością.


Najlepsza solówka męska

1. Rafał Drozd za utwór ,,Ty i ja" z musicalu ,,Pretty Woman"

Romantyczna, klimatyczna piosenka, która pięknie ukazuje przemianę Edwarda i jego miłość do Vivian, a aktor swoim wokalem i grą to dopełnia. Do tego wrażenie robi sama inscenizacja i ukazanie tej sceny na trzech płaszczyznach.

2. Jerzy Grzechnik za utwór ,,A ja nie" z musicalu ,,Metro"

Genialne, emocjonalne i charakterystyczne wykonanie piosenki, która jest sednem charakteru Jana, wpada w ucho i jednocześnie zmusza do refleksji.

3. Dominik Mironiuk za utwór ,,Wilkomenn" z musicalu ,,Cabaret"

Energetyczny utwór, wprowadzający w świat kabaretu, a Mironiuk od początku wchodzi tu w rolę wodzireja.


Najlepsza solówka żeńska

1. Maria Tyszkiewicz za utwór ,,Nie wrócę tam" z musicalu ,,Pretty Woman"

Siła i pewność połączone z emocjami, pięknie pokazuje przemianę bohaterki i to, że chce ona walczyć przede wszystkim o siebie, nie mężczyznę, piosenka wyśpiewana mocnym, czystym głosem.

2. Dorota Zięciowska za utwór ,,Co byś zrobił?" z musicalu ,,Cabaret"

Sam tekst jest bardzo mądry i refleksyjny, a pani Zięciowska wykonuje go niezwykle emocjonalnie, zwracając się bezpośrednio do widzów, co sprawia, że każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie: ,,Gdy narasta zło, co byś zrobił?".

3. Maria Tyszkiewicz za utwór ,,W Weronie" ze spektaklu ,,Songi Teatru STU"

Delikatna, romantyczna, a zarazem gorzka aranżacja i cudowne wykonanie, idealne technicznie i wokalnie, ale przede wszystkim świetne aktorsko, akcentujące każdy wers.


Najlepszy duet

1. Dominik Mironiuk i Paulina Kondrak za utwór ,,Forsa" z musicalu ,,Cabaret"

Wspaniałe zgranie aktorsko-wokalne, choreografia. Utwór wydaje się wesoły i prześmiewczy, ale w tym wszystkim skłania do myślenia.

2. Jerzy Grzechnik i Katarzyna Granowska za utwór ,,Na strunach szyn" z musicalu ,,Metro"

Emocjonalny duet, pokazujący uczucia bohaterów do siebie, ale i sprzeczności w ich sercach, rewelacyjny tekst i melodia.

3. Katarzyna Wojasińska i Maria Tyszkiewicz za utwór ,,Szczęściara" z musicalu ,,Pretty Woman"

Dziewczyny wykonały ten utwór z taką mocą i powerem, że po prawie roku nadal gra mi w głowie. Wspaniałe wokale, umiejętności taneczne i zabawa głosem sprawiają, że piosenka wprowadza w dobry nastrój i daje motywacyjnego kopa.



Mam nadzieję, że dobrze się Wam czytało :) Jeśli chodzi plany na kolejny sezon, to na pewno chciałabym iść po raz drugi na ,,Pretty Woman", ,,Songi teatru STU" oraz trzeci na ,,Chicago" (nadal nie widziałam jednej Roxy i drugiego Billy'ego Flynna). Inne plany to między innymi:

- ,,Variete Great Reviue" w teatrze Variete (też prawdopodobnie dwa razy, bo chciałabym zobaczyć i Marysię Tyszkiewicz, i Gosię Chruściel XD)

- ,,Pani Pylińska i sekret Chopina" w teatrze Bagatela

- musicalowa wersja ,,Znachora" w teatrze im. Juliusza Słowackiego

- ,,Pijacy" w teatrze Bagatela

- ,,Tartuffe" w teatrze STU

- ,,Śluby panieńskie" w teatrze STU


Ps. Zapraszam też na nowy rozdział ,,Greków" ;)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top