W końcu zdałam wszystkie egzaminy i mogę zrobić ten challenge. Znowu nic nie oglądałam, tylko słuchałam i pewnie będę się powtarzać, ale trudno.

1. Musical, który ostatnio oglądałaś.

Kojarzycie film ,,Pani Doubtfire"? Niedawno go powtarzali i tak dowiedziałam się, że w zeszłym roku powstał musical na jego podstawie, niestety, w Internecie są udostępione tylko dwie piosenki - tercet dzieci bohatera i piosenka końcowa. Musical wydaje mi się taki zbliżony do klasycznych musicali, z orkiestrą i skoczną muzyką, a mówiłam, że ja za takimi nie przepadam, ale słuchało się fajnie. Na pewno zarówno muzyka, jak i tematyka, pasują na spektakl familijny  na który można pójść z rodzinką.

https://youtu.be/CA64E9Q4Sho

2. Musical, któremu dałeś drugą szansę.

,,Siddhartha" z Fabienem Incardoną, o którym pisałam, że w sumie to nie jest nic specjalnego i nie zostaje w pamięci. I w sumie musical niczym się nie wyróżnia, ale podoba mi się muzyka i klimat, taki lekki, ,,jasny", z pogodnymi, wpadającymi w ucho piosenkami, ale nie jakimiś bezmyślnymi.

https://youtu.be/RmRDbSpUe0k

3. Najlepszy filmowy musical.

Ostatnio zaczęłam słuchać Chicago, co prawda oczywiście nadal nie obejrzałam, bo nie mogę się zebrać do obejrzenia jakiegokolwiek filmu, ale bardzo podoba mi się muzyka i wykonania.

https://youtu.be/J_YaxIL8MvM

4. Najgorszy filmowy musical.

Skoro ostatnio była ,,Soy Luna", to teraz dam ,,Violettę", bo też było kiczowate, a moja koleżanka z gimnazjum się zachwycała i rozpaczała, że ,,Tomas i Violetta nie będą razem".

https://youtu.be/K6X4zxrBvYM

5. Najbardziej wzruszający musical.

To chyba podam znowu tą ,,Mrs. Doubtfire: The Musical", bo nie wiem, czy musical jest wzruszający, ale film bardzo.

https://youtu.be/bFWGntd5Bi4

6. Najlepsza adaptacja musicalu z Broadwayu.

Nie wiem, nic nie przychodzi mi do głowy, powinnam zacząć oglądać jakiekolwiek filmy i seriale.

7. Najbardziej niedoceniony musical.

,,Krzyżacy".

Ale twórcy są trochę sami sobie winni, bo zdjęli większość piosenek z YT i teraz nikt nie może ich nawet posłuchać :(

8. Przereklamowany musical.

Możecie mnie bić i pisać, że się nie znam, ale nie jestem w stanie przekonać się do przedwojennych, klasycznych musicali typu ,,Skrzypek na dachu" czy ,,Deszczowa piosenka", lubię dosyć ,,My Fair Lady", ale głównie dlatego, że jest tam Audrey Hepburn. Jakoś nie pasuje mi ten styl śpiewania, do tego wszystkie piosenki są takie strasznie skoczne, do podrygiwania, a mnie to irytuje XD I jestem jeszcze w stanie przesłuchać ich od czasu do czasu, ale nie wyobrażam sobie, żeby puszczać sobie je w pętli przez kilka godzin, po prostu dla mnie to jest tak charakterystyczne, że powinno charakterystyczne pozostać, na dany moment. Mam nadzieję, że nikt mnie w tym momencie nie znienawidził.

https://youtu.be/D1ZYhVpdXbQ

9. Ulubiony bohater z musicalu.

Ostatnio znowu mam fazę na kochanie Erika z ,,Upiora w operze" i nawet ostatnio próbowałam kogoś przekonać, że można go usprawiedliwić, bo on nie wychował się w warunkach, w których mógłby przyswoić pojęcia dobra i zła.

10. Ulubiona bohaterka z musicalu.

Bardzo lubię Esmeraldę z ,,Notre Dame de Paris", chociaż wiem, że wiele osób jej nie znosi, bo w książce była trochę głupiutka i naiwna, ale jestem w stanie zrozumieć jej zachowanie i bardzo lubię jej postać w musicalu, to że jako jedyna próbuje połączyć ze sobą dwa skłócone światy. Do tego porusza mnie to, że poświęciła życie dla kogoś, kto tak naprawdę miał ją za nic, a do tego wszyscy postrzegali ją tylko przez pryzmat cielesności i to jest smutne.

https://youtu.be/g18Rojgcmms

11. Musical na który masz fazę.

W sumie na żaden. Zrobiłam sobie playlistę i słucham jej do pisania, odtwarza się losowo, więc nie grozi mi żadna faza.

12. Ulubiona solówka.

Zdziwię wszystkich, bo zakochałam się w ,,In my Dreams" z ,,Anastazji". A najśmieszniejsze jest to, że najpierw poznałam cover Ewy Łobaczewskiej, a dopiero potem oryginał. Piosenka jest śliczna, delikatna, subtelna, a zarazem pełna bólu i emocji. Świetnie oddaje też klimat bajki.

https://youtu.be/xEqov3MF8CM

13. Ulubiony duet.

Nie będzie to zaskoczeniem, ponieważ nadal ,,I will be there" z ,,Hrabiego Monte Christo", ale to głównie dlatego, że pasuje mi do jednego wątku w pracy, którą planuję. Ci, którzy śledzą moją tablicę albo pisali ze mną, mogą gdybać, o co chodzi.

Dam wersję po rosyjsku dla odmiany, choć tłumaczenie jest takie se.

https://youtu.be/P-YeAYW0H5o

14. Ulubiona zbiorówka.

Bardzo podobało mi się ,,Stań" ze ,,Smasha", jest delikatne, a zarazem podniosłe, i ma moim zdaniem ważne przesłanie.

https://youtu.be/lXFvvmebglg

15. Ulubiony złoczyńca.

Chyba nadal polecę z tym Malagantem, zwłaszcza, że zaczęłam ostatnio słuchać autorskiej twórczości Fabiena Incardony i też mi się bardzo podoba.

16. Ulubiony bohater drugoplanowy.

To skoro już ruszyliśmy temat ,,La Legende du Roi Arthur", to może Gawain? Facet jest mocno na drugim planie i nawet nie śpiewa, ale aktor, która gra tę rolę, jest charyzmatyczni przyciąga wzrok, do tego jest moim zdaniem bardzo przystojny, a jego kreacja na silnego, mądrego przyjaciela, który martwi się o swojego króla, bardzo mi odpowiada.

17. Piosenka, którą kochasz, z musicalu, który nienawidzisz.

To skoro się doczepiłam do tej ,,Violetty", to może przyznam się, że nawet podoba mi się piosenka ,,Te Creo", może nie jest jakaś zapadająca w pamięć, ale nie da się ukryć, że ma taki ślubny nastrój.

https://youtu.be/l6cLfDttu0k

18. Piosenka, której nienawidzisz, z musicalu, który kochasz.

Mówiłam milion razy, że nienawidzę ,,Faire comme si", ta piosenka to zło.

19. Ulubiony aktor.

A dam Fabiena Incardonę, bo naprawdę ostatnio do mnie trafił swoją twórczością solową, a do tego uważam, że jest naprawdę dobrym aktorem i jego Malagant mimo teoretycznie drugoplanowej roli bardzo się wybija, a jego późniejsze szaleństwo jest zagrane naturalnie. Z kolei na teledyskach i fragmentach ze spektaklu jako Budda jest bardzo wyciszony i taki kochany, więc chociaż ma na koncie raptem trzy musicale, to moim zdaniem dobrze świadczy o jego umiejętnościach.

https://youtu.be/Dghrwn8t6SM

20. Ulubiona aktorka.

Powiem, że Olga Szomańska, bo czytałam przed chwilą wywiad z nią.

https://youtu.be/TmytWPCwM9c

21. OTP z musicalu.

Morgana i Malagant, nadal nie znalazłam lepszego shipu. I przestaję wstawiać filmiki, bo tnie mi się komputer i przełączanie na strony to horror.

22. NOTP z musicalu.

Lancelot i Ginewra to cringe. W ogóle jest ktoś chętny do przeczytania dłuższej recenzji ,,La Legende", takiej omawiającej każdą postać,itp.?

23. Najlepszy klasyczny musical.

,,Opera za trzy grosze", ale nie wiem, czy to klasyczny musical.

24. Postać musicalowa, którą chciałbyś zagrać.

A chyba wezmę teraz Anastazję, bo ,,In my dreams" to miłość.

25. Postać musicalowa płci przeciwnej, którą chciałabyś zagrać.

Macky Majcher, no, mam słabość do niego, choć jest draniem i kobieciarzem.

26. Musical, który sprawia, że się uśmiechasz.

,,Pretty Woman".

27. Ulubiony kompozytor musicali.

Andrew Lloyd Webber. I muszę przesłuchać ,,Józefa i magicznego płaszczu w technikolorze".

28. Musical, który ci się znudził.

Już o tym pisałam, nie będę się powtarzać, trzeba zachować twarz XD

29. Musical, który chcesz zobaczyć na żywo.

,,Chicago", ,,Pretty Woman", ,,Opera za trzy grosze" i ,,Metro". Do tego odkąd dowiedziałam się, że w Krakowie grają ,,Cabaret" to też bardzo chcę się wybrać, choć nawet nie znam za dobrze fabuły tego musicalu.

30. Musical, który chcesz niedługo obejrzeć.

W końcu teoretycznie mam czas na oglądanie, choć nie wiem, jak to wyjdzie, bo jeśli załatwię sobie praktyki zdalne, to znowu mogę nie mieć ochoty na siedzenie przy komputerze. Ale na pewno chcę obejrzeć ,,Oniegina". I przesłuchać ,,Pride and Prejudice" oraz ,,Pippina".

Przepraszam, że pytania pod koniec są słabo rozpisane, ale jak wspominałam, zacina mi się laptop i pisanie tego to była masakra.

Ale wczoraj wstawiłam nowy rozdział ,,Wyroków Gwiazd", więc jak chcecie poprawić mi humor i macie czas, to zapraszam do czytania :D

Postaram się w wakacje wrzucać tu inne posty niż musical challenge.