Śpiulkolotowy Book Tag


Przychodzę z kolejny book tagiem w tej wersji shitpostu. Tym razem jest to śpiulkolotowy book tag autorstwa Panny Sasny, czyli pytania są związane ze spaniem.

A śpulkolot został młodzieżowym słowem roku, chociaż podobno żadna młodzież na to nie głosowała.

Zachęcam do samodzielnego odpowiadania na pytania.



1. Nie ma czasu na gadanie, wskakujemy w śpiulkolot - książka, której nie potrafiłeś odłożyć.

Ostatnią taką książką zdecydowanie było ,,Niewidzialne życie Addie LaRue". Mimo że akcja nie jest specjalnie wartka, to od razu dałam się porwać temu klimatowi i stylowi autorki, a szczególnie niejednoznacznej relacji Addie i Luca. Zdecydowanie polecam.


2. Z boku na bok, czyli chcesz iść w spanko ale nie potrafisz zasnąć - książka, którą się ekscytowałeś, a po przeczytaniu Ci się nie spodobała.

Fabularyzowana biografia cesarzowej Teodory pod tytułem ,,Teodora. Aktorka, kurtyzana, cesarzowa". O samej postaci nie wiem bardzo dużo, ale to, co wiem, wydaje mi się intrygujące i uważam, że można by jej historię ograć na wiele ciekawych sposobów. Natomiast tutaj dostaliśmy wulgarny erotyk, gdzie praktycznie każdy rozdział sprowadza się do tego, że bohaterka idzie z kimś do łóżka albo się obmacuje. Sama Teodora w ogóle mi tam nie przypadła do gustu, była wulgarna, egoistyczna i zmieniała zdanie co chwila. Nie znalazłam w niej nic inspirującego. Do tego uważam, że niektóre tematy zostały pokazane w sposób bardzo niesmaczny. Rozumiem, że każdy autor ma prawo do swoich poglądów i może np. przedstawić zawód głównej bohaterki w dobrym świetle albo dać tezę, że nawrócenie Teodory nie było prawdziwe, ale przedstawianie zmuszania do współżycia dziewczynki przed pierwszą miesiączka jako ,,normalnego, nieudanego seksu, po którym będą lepsze" albo scena, gdzie Teodora opowiada, że się nawróciła i kocha Boga, ale mimo to daje się obmacywać swojej koleżance, to już dla mnie nadużycie.



3. Drzemka... drzemka... drzemka... Czyli śpiulkolot, który miał być, krótki, a trwał 3h - krótka książka, którą długo czytałeś.

Chyba mogę tak powiedzieć o ,,Orestei", którą czytałam ostatnio po raz drugi do mojej pracy magisterskiej. Za pierwszym razem, na pierwszym roku, poszło mi to na raz i byłam zachwycona, że mogę poznać ten mit w ,,oryginalnej", starożytnej wersji. Teraz nadal mi się podoba, ale w porównaniu z bardziej ,,ludzką" wersją Eurypidesa niektóre fragmenty mnie denerwowały, ale głównym powodem było zmęczenie i czytanie w formie e-booka: niektórzy chwalą wygodę, ale ja zazwyczaj wtedy zapominam, że w ogóle mam książkę.


4. Miękka kołderka - przyjemna książka, która Cie utuliła.

Jak tak przeglądam moją biblioteczką na LubimyCzytać, to od dawna czytam o samych dramatach i cierpieniu, ale chyba można pod to zaliczyć ,,Dziadka do orzechów".


5. Gruba poduszka - ulubiona gruba książka.

Zdecydowanie ,,Nędznicy" i ,,Przeminęło z wiatrem" - w każdym przypadku ponad tysiąc stron wspaniałych wrażeń, emocji i wybitnej literatury.



6. Księżniczka na ziarnku grochu - książkę, która bardzo chcesz przeczytać ale cały czas ja odkładasz.

,,Florentyna i Konstanty" Niny Majewskiej-Brown. Dostałam ją w wakacje od LubimyCzytać i naprawdę chcę ją poznać, bo tematyka bardzo mi odpowiada i w dodatku wyszedł już drugi tom... Ale jako że to prezent, to zawsze odkładam na kiedy indziej, bo jestem skąpiradłem i wolę czytać książki, które kupiłam, żeby mieć poczucie, że pieniądze na coś się przydały.


7. Koszmarne spanko, Chcesz uciekać, a nogi masz jak z ołowiu - książka, przy której miałeś gęsia skórkę.

Ja już wspominałam, że prawie w ogóle nie czytam strasznych książek i że takie dwie, przy których naprawdę się bałam, to ,,Morderstwo w Orient Expressie" i ,,I nie było już nikogo" Agathy Christie.


8. Jaki jest dzień, jaka godzina, jaki rok? Wstałeś ze spanka, ale śpiulkolot jeszcze Cię nie opuścił - książka, po której miałeś kaca książkowego.

Też już mówiłam, że raczej nie miewam kaców książkowych, ale na pewno trudno było mi się pozbierać po ,,Niewidzialnym życiu Addie LaRue".

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top