Serowy Book Tag


Dawno nie było tagu, prawda? Zapraszam więc na Serowy Book Tag :)

Zachęcam do samodzielnych odpowiedzi oraz dyskusji.


1. Camembert - książka idealna na lato

Jestem nietypowym czytelnikiem, bo ja w lato zazwyczaj czytam długie, rozbudowane książki, na które w czasie roku akademickiego nie mam siły ani chęci XD Dla mnie idealna na lato jest np. seria o Poldarkach, bo to dużo czytania (12 tomów, każdy ma co najmniej z 320 stron), plus autor zabiera nas do Kornwalii, pisze o piasku i morzu, co doskonale wprowadza w klimat wakacji.


2. Gorgonzola - coś tu śmierdzi, nielogiczność w książce

Ostatnio książką, która wzbudziła we mnie okropną niechęć są ,,Pamiętniki Heleny Trojańskiej" Amandy Elyot. Po całość zapraszam do shitpostu mitologicznego, natomiast tutaj napiszę typowo o błędach fabularnych. Na początek - pierwsza połowa książki zaczyna się tak,że główna bohaterka przekonuje nas, że bogowie greccy to wymysł ludzi, a tak naprawdę jest tylko Wielka Bogini, którą czciła jej matka, a która została zapomniana z powodu władzy mężczyzn. Natomiast w dalszej części, gdy pojawia się Parys, ten mówi jej o swoim autentycznym spotkaniu z boginiami i potem mamy już narrację, że Olimpijczycy żyją i ingerują w ludzkie losy. Ba, Helena kupiła to bez żadnego zastanowienia.

Dalej nie jest lepiej. Gdy Helena zaczyna romans z Parysem, w jednej scenie deklaruje mu, że nie może z nim odejść, bo nie porzuci swoich dzieci z Menelaosem, natomiast już na początku kolejnej oznajmia swojej służącej, że jej potomstwo da sobie radę bez niej i ona wyjeżdża (o samej toksyczności ukazania relacji z dziećmi nie wspominam). Kiedy ta dwójka jest w Troi, w pewnym momencie się kłócą, bo Helena jest zazdrosna o inną kobietę i wtedy pada nam informacja, że wówczas po raz pierwszy para nie kochała się w nocy. W tej wersji Helena i Parys mają razem trójkę dzieci. Czyli rozumiem, że uprawiali seks w połogu?


3. Ricotta - słodka historia

Wspomnę tutaj o niedawnej premierze, czyli ,,Dziewczynie, która skoczyła do morza". Mimo że książka opiera się na wątku świata, który może upaść z powodu pewnego bóstwa, to historia jest raczej słodka, lekka i ,,otulająca", a całość emanuje miłością i ciepłem. Może to przeszkadzać, ale ja dobrze się bawiłam na tej pozycji.


4. Gouda - oklepana książka, którą lubisz

Jeśli chodzi o takie szeroko promowane, popularne książki, to do głowy przychodzi mi ,,Niewidzialne życie Addie Larue". Książka jest bardzo znana, był na nią duży hype i wiem, że wiele osób to zraziło, ale moim zdaniem wszystkie pochlebne słowa były uzasadnione i uwielbiam tę opowieść.


5. Feta - książka, podczas której popłynęły ci słone łzy

Ostatnio tak było z książką ,,A ty będziesz dumna" Moniki Sygo. Jest to historia Kuby, młodego mężczyzny, który traci matkę i próbuje uporać się z żałobą. W prologu dostajemy list, jaki jego mama napisała do niego przed śmiercią i ten list wycisnął ze mnie łzy z oczu, a były to pierwsze strony książki. Naprawdę piękna, poruszająca historia, w której wielu się odnajdzie.


6. Radamer (miodziurek) - dziury w fabule

Nie wiem, czym się to różni od nielogiczności, a więc podam jeszcze jedną książkę, która mnie pod tym względem zdenerwowała. A jest to powieść biblijna pod tytułem ,,Hiob. Miłość pośród popiołów". Autorka łączy tu historię Hioba z Diną - biblijną córką Jakuba, która według Starego Testamentu została zgwałcona. Już początek mnie kłuł, ponieważ autorka robi z tego romans (i to na zasadzie ,,instant love" - od pierwszej rozmowy do stosunku mija jakaś godzina). Uważam, że skoro kobieta jest wierząca i traktuje swoją powieść jako fabularyzowaną biografię, popartą badaniami, to robienie miłości z czegoś, co zostało określone jako gwałt, jest nie na miejscu. W dodatku potem Dina i tak twierdzi, że została skrzywdzona i wykorzystana, chociaż podobno wszystko robiła z wolnej woli i autorka to powtarza. Miałam też problem z wiekiem postaci, które biorą śluby po dwudziestce, a Hiob i jego żona podobno są małżeństwem czterdzieści lat, a chcą mieć jeszcze dzieci. Jest to starożytność, czasy gdy za mąż wychodziły trzynastolatki. Autorka dosłownie traktuje tu teksty z Biblii, że patriarchowie żyli po kilkaset lat, ale to się źle czyta, gdy czujesz, że bohaterowie powinni być już po pięćdziesiątce, a przeżywają jakieś miłosne dramy jak licealiści.


7. Salami - książka, która wydaje się czymś innym niż w rzeczywistości jest

Zdecydowanie ostatnio taką książką był ,,Ostatni pojedynek" Jagera. Po promocji, zarówno książki, jak i filmu, byłam pewna, że to jest fabularyzowana wersja wydarzeń historycznych, a tymczasem okazało się, że to non-fiction. Czytało mi się dobrze, ale przez to, że nastawiłam się na inną formę, chwilami byłam zmęczona.


8. Halloumi - książka z bogatą promocją, która cię nie zachwyciła

Ostatnio ,,Legenda o popiołach i wrzasku", czyli książka Bestselerek, znanych booktuberek. Dziewczyny pracowały nad tą książką od kilku lat, opowiadały, że to będzie coś wyjątkowego, wydawnictwo też zrobiło ogromny hype. Książka nie jest zła, ale po prostu nie wygląda jak coś, nad czym tak długo pracowano. O ile część Anny jest w porządku, tak u Marty mamy same streszczenia, brak budowania relacji i charakterów, bezsensowne epatowanie przemocą, z kolei relacje miłosne to takie typowe instant love, jak w książce dla trzynastolatek.


9. Mozzarellki - seria, której wszystkie tomy są jednakowo dobre

Chyba taką serią jest Trylogia Arturiańska Bernarda Cornwella. Każdy tom jest tak samo dobry i dopracowany, nie czuć tu różnicy w stylu ani sposobie prowadzenia fabuły, wszystko ma swoje miejsce i autor ani na chwilę nie traci poziomu.



Mam nadzieję, że się Wam podoba :) Zapraszam też do nowego rozdziału mojej krótkiej opowieści o Ariadnie :)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top