#bez_tytułu3

Śmiał się śmierci w twarz.

I to ile razy.

Balansując niebezpiecznie nad krawędzią.

Spadając w otchłań śmierci, by w ostatniej chwili rozwinąć skrzydła.

Ale niestety ostatnim razem mu się to nie udało.

I spadł.

A wiecie dlaczego?

Bo ktoś podciął mu skrzydła.




"Przyjaciele są jak anioły, pomagają ci się wznieść, kiedy połamałeś skrzydła" inspirujący cytacior na dzisiaj :3


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top