Harry Potter x Ginny Weasley

Niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego w każdej książce o ocenie Hinny, Ginny zostaje przypisane przezwisko Mary Sue.Na prawdę nie potraficie przełknąć tego kanonu?

Ginny jest moim zdaniem bardzo ładnie wykreowaną postacią która ma wady jak każdy, nawiąże przy tym do niektórych opinii.Kiedy Harry i Hermiona szukali horcruxów to ona wraz z Nevillem i Luną wznowili GD i założę się, że nie siedziała na ziemi i nie narzekała na swoją wagę i złamane paznokcie.

Wyrastając z samym męskim rodzeństwem (nie licząc Rona który jest trochę ciotą), a zwłaszcza z takimi osobami jak Fred i George nie mogła być totalnie dziewczęca i urocza jak kwiatuszek.

To, że chodziła z Deanem i tym...nie przypomnę sobie imiona za co serdecznie przepraszam, jest wyrozumiałe.
Nie zdradziła Harry'ego bo ten się wtedy ślinił do Cho.
Kto powiedział, że Ginny na przykład nie próbuje o nim zapomnieć chodząc z innymi?

Shippuje Hinny i uważam je za kolejne OTP.Wiem, że to bardziej przypominało wykład o plusach Ginny ale myślę, że słusznie postąpiłam.