26. Prima Aprilis
Sherlock
Ustawi Mycroftowi na tapetę wyskakującą głowę Klauna.
John
Podłożył Sherlockowi pineski na jego fotel.
Moriarty
Udawał, że chce wypuścić wszystkie zwierzęta z zoo.
Mycroft
Wezwał Moriarty'ego na "bardzo ważne" spotkanie. Miał przylecieć sam. Przyleciał. Do męskiego burdelu. Taki adres podał mu starszy Holmes. Oczywiście go tam nie zastał.
Lestrade
Do automatu z kawą w Scotland Yardzie dosypał środek przeczyszczający.
Anderson
On to jeden wielki żart. Ale aby nie spocząć na tym, udawał że odchodzi z pracy. Wszyscy się cieszyli do czasu, gdy powiedział że sobie jaja robił.
Irene
Opublikowała kilka zdjęć Mycrofta, Sherlocka i Johna w gazecie w niekomfortowych sytuacjach.
P. Hudson
Dosypała do herbatki usypiaczu, tak że wszyscy, którzy ją wypili przespali kilka godzin. Korzystając z okazji, ułożyła Johna i Sherlocka w dwuznacznej pozie i zrobiła zdjęcia.
Eurus
Zawładneła umysłem jednego strażnika tak, że on chciał udawać kurczaka. I to robił. Cały dzień próbowali go uspokoić.
Molly
Wlała budyń do wszystkich butów, jakie znalazła wolno stojących.
Mary
Wycieła numer Johnowi i Sherlockowi, przyprowadzając dwie świnie na Baker Street. Następną godzinę męczyli się, aby je złapać.
***
Hejka, jak wam mija dzień?
U mnie gorącooooo
Ale teraz pytanie (nie dyskusja): czy to takie zabawne gdy piszę się dzisiaj w książkach na wattpadzie, że się odchodzi albo coś? Ludzie nie są chyba tak debilni. A może...? Dobra, nie ważne.
Temat dyskusji:
Śmierć Mary.
Za i przeciw
Osobiście jestem przeciw! Biedny John... ;-; lubiłam ją! Jeszcze biedna Rose...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top