Rodzinna kolacja


Postacie: Clary x Jace, Magnus x Alec.


Opis: Rodzina kolacja nie może skończyć się dobrze, z udziałem byłych małżonków. Podczas kolacji wychodzą na jaw nieoczekiwane wiadomości.


── ✦ ──


W mieszkaniu Magnus'a Bane'a trwały przygotowania do świątecznej kolacji dla rodziny jego narzeczonego - Alec'a Lightwood'a. Magnus był zestresowany, bo miała pojawić się matka Alec'a i jego była żona, Clary. Obie kobiety nienawidziły i gardziły czarnoksiężnikiem.


Wiedział, że była żona Alec'a - Clary, miała prawo go nienawidzić za to, co on i Alec jej zrobili. Magnus czuł się z tego powodu winny, ponieważ Clary była miłą i kochaną dziewczyną, która nie zasługiwała na cierpienie.


Maryse stanęła po stronę Clary podczas jej rozwodu z Alec'iem i przez jakiś czas nie rozmawiała z synem, który zhańbił rodowe nazwisko, kiedy wybierał Magnus (Podziemnego) i zdradził swoją żonę. Maryse nie rozumiała dlaczego jej syn zdradził Clary, z którą był 3 lata po ślubie. 


 W końcu dziewczyna była dla niego idealną żoną. Bardzo go kochała, wspierała i chciała mieć z nim dziecko, ale Maryse wiedziała, że ​​Alec'owi nie spieszyło się do zostania ojcem. Kobieta bardzo lubiła Clary i traktowała ją jak córkę.


Clary była załamana, gdy dowiedziała się, że Alec zdradzał ją z Magnus'em Bane'm . Dziewczyna natychmiast spakowała wszystkie jego rzeczy do walizki i wyrzuciła go z ich wspólnej sypialni. 


Retrospekcja 


- Jak mogłeś mnie zdradzić z Podziemnym i upokorzyć na oczach nocnych łowców! - Krzyknęła Clary do Alec'a, który wszedł do sypialni, żeby się jej wytłumaczyć. - Chcę rozwodu


- Mogę to wyjaśnić - Powiedział spokojnie Alec, a Clary podeszła do szafy i wyciągnęła z niej jego walizkę. Dziewczyna od razu zaczęła wrzucać jego rzeczy do walizki. Wiedział, że robił źle zdradzając ją z Magnus'em i, że kiedy ona się o tym dowie będzie wściekła. 


- Nie chcę tego słuchać. To ja zawsze byłam przy tobie i znosiłam plotki na temat twojej orientacji, a teraz okazuje się, że masz romans - Stwierdziła wkurzona Clary i zapięła walizkę. - Gdyby nie Raj nie wiedziałam bym o twojej zdradzie - Powiedziała po chwili Clary.


- Raj jest w tobie zakochany i zrobi wszystko, żeby się mnie pozbyć, żeby móc być z tobą - Powiedział Alec.


- Może to prawda, ale to ty pieprzysz się z tym czarnoksiężnikiem i równie dobrze możesz się do niego wprowadzić - Powiedziała po chwili i rzuciła mu walizkę pod nogi. - Teraz nie chcę cię tutaj, więc wyjdź z sypialni. Najlepiej byłoby, gdybym przejęła kierownictwo nad Instytutem 


- To też moją sypialnia i Instytut - Stwierdził Alec.


- Mogłeś pomyśleć o tym wcześniej. Jestem pewna, że Clave nie będzie chciało, żebyś nadal był szefem Instytutu, kiedy dowiedzą się, że masz romans z Podziemnym - Zauważyła rudowłosa dziewczyna. - A teraz proszę wyjdź - Powiedziała Clary i, kiedy otworzyła drzwi zobaczyła Raja.


- Wszystko w porządku Clary? - Zapytał ją Raj. Mężczyzna nie wiedział jak Alec mógł zdradzać tak piękną i mądrą kobietę jak Clary.


- Tak. Alec właśnie wychodził - Powiedziała z uśmiechem Clary. Dziewczyna nie chciała nikogo mieszać w swoje problemy z Alec'iem.


- Jeśli potrzebujesz mojej pomocy, jestem w pobliżu - Poinformował ją Raj, zanim odszedł od niej.


- Jeśli nie wyjdziesz z tej sypialni zawołam straż - Powiedziała Clary do Alec'a.


Alec westchnął zirytowany i wyszedł z walizką w ręce.


Clary zamknęła drzwi, a jej łzy zaczęły płynąć po jej policzkach. Nie chciała pokazywać Alec'owi, że cierpi z powodu jego zdrady.


── ✦ ──

Obecnie


W mieszkaniu Magnus'a byli Wszyscy, z wyjątkiem Clary, Jace'a. 


Izzy przyszła z Meliorn'em i ich 1,5 letnim synem Theo, który był w połowie Seelie, a w połowie nocnym łowcom. Oczywiście Maryse nie popierała tego, że jej córka ożeniła się z Podziemnym i urodziła jego dziecko. Kiedy Maryse po raz pierwszy spotkała swojego wnuka i zobaczyła jego szpiczaste uszy poczuła obrzydzenie. Od tego czasu nie odwiedzała Isabelle i jej rodziny ani nie pomagała w opiece nad Theo i traktowała ją z pogardą.


Co gorsza Magnus i Alec zaadoptowani 5-letniego czarnoksiężnika o imieniu Raphael'a, co nie spodobało się jego matce. 



Maryse straciła już nadzieję, że jej wnuki będą miały 100% krwi anioła, dopóki Clary nie poinformowała jej o swojej ciąży z Jace (z adoptowanym synem kobiety, który okazał się Herondale). Ta wiadomość ucieszyła Maryse, ponieważ Clary była dla niej jak córka odkąd rudowłosa dziewczyna ożeniła się z Alec'eim, a potem rozwiodła się z nim. Była bardzo dumna, kiedy dowiedziała się, że Clary przyjęła ofertę Clave i została szefową Londyńskiego Instytutu. 


- Czy ktoś wie, kiedy Clary i Jace przyjdą? - Zapytała Izzy, kiedy trzymała syna w swoich ramionach. Izzy przyjaźniła się z Clary od lat i było jej smutno, gdy dziewczyna wyjechała do Londynu.



- Za chwilę - Odpowiedziała jej matka, która siedziała na kanapie w salonie, a przed nią siedział Raphael, który bawił się zabawkami.


Chwile później drzwi od mieszkania Magnus'a otworzyły i przez nie przeszedł Jace z butelką drogiego alkohoIu, a za nim uśmiechnięta Clary. 



- Wuja! - Krzyknął wesoło Raphael i pobiegł do Jace'a.


- Hej Raphael - Powiedział z uśmiechem Jace i wziął siostrzeńca w swoje ramiona. - Przepraszam za spóźnienie, ale coś nas zatrzymało - Powiedziała Jace i wszedł do kuchni, gdzie był Magnus i Alec.


W tym samym czasie Clary przywitała się z Izzy, która oddała syna swojemu mężowi.


- Hej Izzy, miło cię widzieć - Powiedziała Clary i przytuliła Izzy, a dziewczyna odwzajemniła jej uścisk.


- Hej Clary - Powiedziała z uśmiechem Izzy i po chwili odsunęła się od Clary, aby na nią spojrzeć. - Tęskniłam za tobą. Jak układa ci się z Jace'm?


- Jest wspaniale. Chodzimy na randki i bardzo go kocham - Wyznała rudowłosa dziewczyna. - Myślałam, że po zdradzie i rozwodzie z twoim bratem już nigdy nikomu nie zaufam. Tak było dopóki nie zaczęłam chodzić z Jace'm na randki i nie zakochałam się w nim


- Bardzo cieszę się z twojego szczęścia. Znam Jace'a całe życie i wiem, że nigdy nie zakochał się w nikim tak, jak w tobie. Bardzo pasujecie do siebie - Powiedziała Izzy. - I słyszałam, że oświadczył ci się 2 tygodnie temu


- To prawda, ale proszę zachowaj to w sekrecie - Powiedziała Clary.


- Dobrze, ale pokaż mi pierścionek zaręczynowy - Powiedziała czarnowłosa dziewczyna, a Clary pokazała jej pierścionek zaręczynowy, który był na palcu. - Bardzo piękny i drogi pierścionek - Zauważyła Izzy, kiedy spojrzała na pierścionek zaręczynowy.-


- Wiem, Jace ma dobry gust - Stwierdziła Clary. 


- Jak cię czujesz? - Zapytała ciekawa Izzy, która wiedziała o ciąży przyjaciółki.


- Całkiem dobrze, chociaż rano i wieczorem wymiotuję do toalety - Odpowiedziała cicho Clary, a  jej były mąż, Magnus z Raphael'em w ramionach i Jace weszli do salonu.


- Clary jesteś zaręczona? - Zapytał zszokowany Alec, gdy zobaczył złoty drogi pierścionek zaręczynowy na palcu Clary.


- Tak - Odpowiedziała Clary, a Jace położył ręce na talii Clary i pocałował ją w czoło.


- Czekaj? Jesteś z Jace'm? - Zapytał jeszcze bardziej zaskoczony Alec, który nie spodziewał się, że Clary będzie ze swoim Parabatai.


- Tak, a czy to problem? - Zapytała spokojnym tonem Clary i spojrzała na Alec'a. - Przecież jesteśmy 2 lata po rozwodzie i mogę spotykać się z kim chcę


- To prawda, ale czy ty musisz być zaręczona z moim Parabatai?  - Zapytał ją ze złością w głosie Alec.-


 - A ty musiałeś zdradzać mnie z czarnoksiężnikiem? - Zapytała go Clary. 


- Może usiądziemy przy stole? - Zasugerował Magnus, który widział, że atmosfera między byłymi małżonkami zagęszczała się.


Jace delikatnie chwycił narzeczoną za rękę i wszyscy usiedli przy stole. 


── ✦ ──


Mały Raphael siedział na kolanach Magnus'a i jadł, a w pomieszczeniu panowała cisza, dopóki Maryse się nie odezwała.


- Clary, Jace ustaliliście już datę ślubu? - Zapytała Maryse i spojrzała na adoptowanego syna i Clary, którzy siedzieli obok siebie.


- Tak. 25 lutego bierzemy ślub - Odpowiedziała Clary i delikatnie głaskała swój 3 miesięczny lekko zaokrąglony brzuch ciążowy, który ukryła pod luźną zieloną sukienką. 


- Jace, gdzie weźmiesz ślub z Clary? - Zapytała Izzy, która cieszyła się szczęściem przyjaciółmi.


- Po długiej dyskusji zdecydowaliśmy się na ślub w Londyńskim Instytucie - Odpowiedział Jace i położył swoją dłoń na dłoni Clary.


- To wspaniale  - Odezwał się Magnus, który włączył się do rozmowy.


Po chwili do Clary przybiegł Theo, a dziewczyna wzięła go na kolana.


- Hej Theo, ale urosłeś - Powiedziała z uśmiechem Clary, a Theo zaczął się śmiać.


- Ciocia - Powiedział wesoło Theo. Izzy wybrała Clary na matkę chrzestną dla swojego syna. Rudowłosa dziewczyna często opiekowała się z siostrzeńcem, aby Izzy mogła spędzić czas z Meliorn'em.


- Ile jesteście razem? - Zapytał ciekawy Magnus i spojrzał na Clary.


- Jesteśmy razem od rok i bardzo go kocham - Odpowiedziała z uśmiechem Clary. - Ja i Jace planujemy się szybko pobrać, wspólnie zamieszkać w Londyńskim Instytucie i być dobrymi rodzicami dla naszego dziecka  - Powiedziała po chwili dziewczyna.


- Czekaj, jesteś w ciąży? - Zapytał zszokowany Alec, który jeszcze nie pozbierał się po wiadomości o zaręczynach Jace i Clary.


- Tak jestem w ciąży i będę miała dziecko z Jace'em - Odpowiedziała rudowłosa dziewczyna i spojrzała na swojego byłego męża. 


- Gratulacje - Powiedział z uśmiechem Alec.


- Który to miesiąc? - Zapytał Magnus.


-To początek 3 miesiąca -  Odpowiedziała Clary, zanim poczuła, że zaraz będzie wymiotować. - Zaraz wrócę - Powiedziała Clary.


- Wszystko w porządku? - Zapytał Jace. Mężczyzna stał się nadopiekuńczy wobec Clary, odkąd dowiedział się, że będzie miał z nią dziecko.


- Tak, po prostu muszę iść do łazienki - Odpowiedziała i podała mu Theo. Dziewczyna  odeszła od stołu i udała się do łazienki. Kiedy była w łazience zaczęła wymiotować do toalety.


Kiedy skończyła to robić umyła twarz i poprawiła włosy, zanim wyszła z łazienki i wróciła do salonu.


── ✦ ──


Jace patrzył, jak Clary bawiła się z Theo na dywanie pełnym zabawek. W salonie było słychać głośny śmiech chłopca.


- Clary będzie wspaniałą matką - Stwierdziła Izzy, kiedy podeszła do swojego adoptowanego brata. - Theo lubi bawić się z nią 


- Wiem - Powiedział  z uśmiechem Jace. - Moja babcia była bardzo szczęśliwa, że zostanie prababcią i ród Herondale przetrwa - Oznajmił blondyn.


- Ale musisz przyznać, że to dziwne, że żenisz się z byłą żoną swojego Parabatai - Zauważyła Izzy, kiedy widziała wesołego syna bawiącego się z Clary. 


- To prawda, ale kiedy zacząłem spotykać się z Clary, ona była już po rozwodzie z Alec'iem - Powiedział Jace. - Alec nie może być na mnie zły z tego powodu, ponieważ to jego wina, że nie wyszło mu z Clary - Stwierdził Jace.


- Może i jesteś moim bratem, ale jeśli zdradzisz Clary lub zostawisz ją z dzieckiem dla jakiejś laski pożałujesz tego - Ostrzegła go Izzy. - Clary przeszła już wiele z Alec'iem i nie chcę, żeby znowu cierpiała, a wasze dziecko wychowywało się bez obu rodziców


- Nie zamierzam jej zdradzać jak Alec. Chcę być z nią i wychować nasze dziecko, bo wiem jak to jest dorastać ze złym ojcem, a ja nie chcę być takim ojcem - Poinformował ją Jace, a Clary podeszła do nich z Theo na rękach.


- O czym rozmawiacie? - Zapytała ciekawa Clary i spojrzała na Izzy i Jace'a.


- O niczym ważnym. Coś się stało z Theo? - Zapytała Izzy i szybko zmieniła temat rozmowy. - 


- Theo chce spać, więc ci go oddaję - Odpowiedziała Clary i podała Izzy Theo.


- Clary możemy porozmawiać? - Zapytał Alec, który podszedł do swojego rodzeństwa i byłej żony.


- Oczywiście - Odpowiedziała rudowłosa dziewczyna. - Chodźmy na balkon - Powiedziała Clary do Alec'a.


Alec i Clary poszli na balkon.


- O czym chcesz porozmawiać? - Zapytała spokojnie Clary i skrzyżowała swoje ramiona.


- Chciałem przeprosić cię za wszystkie złe rzeczy, które ci zrobiłem. Wiem, że moja zdrada bardzo cię zraniła, a rozwód nie był dla ciebie łatwy. Nie mogę się na ciebie złościć, bo zaręczyłaś się z Jace'm i będziesz miała z nim dziecko - Wyznał Alec. - Ale też być nie miłym dla ciebie i cię stresować, bo jesteś w ciąży, a to mogło zaszkodzić twojemu dziecku 


- Wiem, że jestem wredna dla Magnus'a, ale musisz zrozumieć, że bardzo cierpiałam  z powodu twojego romansu z nim - Oświadczyła Clary, kiedy spojrzała na Alec'a. - Dopiero, gdy zaczęłam spotykać się z Jace'm, poczułam się szczęśliwa i przestałam myśleć o tobie, Magnus'ie i o tym, że zaadoptowałeś Raphael'a z Magnus'em. Bolało mnie to, bo kiedy byliśmy jeszcze małżeństwem nie chciałeś mieć ze mną dzieci, a z Magnus'em podjąłeś tą decyzję zaraz po naszym rozwodzie


- Przepraszam cię za to - Powiedział czarnowłosy mężczyzna.


- Skoro jesteśmy szczerzy dlaczego nie chciałeś mieć ze mną dziecka? Przecież wiedziałeś, jak bardzo pragnęłam być matką - Stwierdziła rudowłosa dziewczyna.


- Ponieważ wtedy nie byłem gotowy na dziecko. Dziecko to duża odpowiedzialność, a my nie mieliśmy zbyt wiele czasu dla siebie, bo kierowaliśmy Instytutem - Odpowiedział Alec. - A to zmieniło się, gdy ja i Magnus adoptowaliśmy Raphael'a i udało mi się połączyć kierowanie Instytutu z opieką nad synem 


- Mogłeś mi to powiedzieć, wtedy nie naciskałam bym na dziecko - Zauważyła z uśmiechem Clary. - Ale teraz, kiedy spotykamy się na rodzinnych obiadach, musimy się tolerować i zachowywać jak dorośli. Nie chcę się z tobą kłócić i psuć rodzinnej atmosfery


- To dobry pomysł - Przyznał Alec i odszedł od Clary, a dziewczyna spojrzała na krajobraz Nowego Jorku.


Chwile później Clary poczuła ręce na swojej talii, więc odwróciła się i zobaczyła swojego narzeczonego. 


- Wejdź do środka, bo jest zimno, a ty cię przeziębisz - Odezwał się Jace i spojrzał na Clary.


- Dobrze, ale najpierw zrobię to - Powiedziała Clary, zanim złączyła swoje usta z ustami Jace'a. Jace odwzajemnił pocałunek.


2 miesiące później wzięli ślub i powiedzieli sobie tak, a 4 miesiące później na świat przyszedł ich syn William Luke Herondale. Clary i Jace byli szczęśliwi, a cała ich rodzina pojawiła się, aby poznać nowego członka rodziny.2 miesiące później pobrali się i powiedzieli „tak", a 4 miesiące później urodził się ich syn William Luke Herondale. Clary i Jace byli szczęśliwi, a cała ich rodzina pojawiła się, aby poznać nowego członka rodziny.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top