Ty i ja

Hehe takie szybko przerobione zdjęcie XD

-A to jest moja sąsiadka , musimy dla nie znaleść jakaś fajną kiece- Powiedział Harry popychając mnie lekko w stronę staruszki , która się do mnie uśmiechnęła.

-A więc muszę mieć twoje wymiary kochaniutka

Wzięła wszystkie moje wymiary po czym zniknęła w innym pomieszczeniu zastanawiam się tylko dlaczego Harry chce aż tak bardzo żebym szła na ta imprezę .Spojrzałam w jego stronę , siedział na fotelu przeglądając telefon zauważyłam że był już przebrany miał na sobie zwykłe niebieskie dżinsy i do tego biały podkoszulek .

Staruszka wróciła z jakąś czarną sukienką i kazała mi się przebrać do przymierzalni .

Spojrzałam w lusterko miałam na sobie czarna sukienkę na ramiączkach z dość dużym dekoltem sięgała mi do połowy uda i kończyła się koronką (sukienka u góry) wyglądam w niej bardzo ładnie , ale to nie mój styl do tego miałam jeszcze ładne czarne szpilki na szczęście  umiem w nich chodzić .

Wyszłam z kabiny i jak na zawołanie wszyscy się na mnie popatrzyli .

Zauważyłam jak Harry skanuje mnie wzrokiem nie jestem jakąś czekolada żeby mnie tak skanować .

-Ślicznie wyglądasz- powiedziała mi staruszka, zaproponowała mi makijaż a ja nie chcąc być nie miła zgodziłam się w końcu musi być ten pierwszy raz .

Zrobiła mi delikatny makijaż po czym się pożegnaliśmy i ruszyliśmy w stronę samochodu .

Weszliśmy do samochodu , Harry włączył radio i zaczął śpiewać You and I miał piękny głos a ja myślałam że on taki nieudacznik, byłam miło zaskoczona.

-Ładnie wyglądasz - powiedział czym mnie całkowicie zszokował on mi mówi jakiś komplement nowość

-Dzięki nigdy czegoś takiego nie nosiłam -pokazałam ręka swój strój też będę dla niego miła a co mi tam.

-Nawet nie miałam na sobie nigdy makijażu-zatrzymał się na światłach po czym popatrzył się na mnie

-Ja też nie-śmiechłam na jego żart

-Ładniej ci bez niego - co tu się dzieje dwa komplementy w ciągu kilku minut

-Co mnie tak komplementujesz myślałam że się nie lubimy bo wiesz jesteś dupkiem a ja nie lubię dupków 

-Dlaczego uważasz że jestem dupkiem -światła zmieniły się na zielone

-Bo wiesz dręczyłeś mnie i moich przyjaciół biłeś ich wyzywałeś -odwrócił oczy od jezdni i spojrzał się w moje oczy

-Przepraszam -powiedział po czym znowu spojrzał przed siebie nie wieże on mnie przeprosił co za szaleństwo

-Możemy zostać przyjaciółmi -zadławiłam się powietrzem i zaczęłam kaszleć

-Co ty i ja przyjaciółmi chyba na mózg upadłeś nie znam cie nawet i masz dużo przyjaciół po co ci ja

-Uważam ze jesteś interesującą osobą i możemy się lepiej poznać jeśli chcesz - zatrzymał samochód na parkingu

-Już jesteśmy chodź - wysiadł i otworzył mi drzwi od swojego lambo co za dżentelmen.Chwycił moją gumkę od włosów i je rozpuścił

-Masz piękne włosy - za dużo już tych komplementów

Ruszyliśmy w stronę domu Louisa bo tam właśnie odbywała się impreza.Nawet przed wejściem mogłam usłyszeć muzykę .
W środku było czuć alkohol , odrazu jak weszliśmy jakaś brunetka rzuciła się na Harrego ale on ją odepchnął

-Dzisiaj mam już towarzyszkę -wskazał głową na mnie

-O hej jestem Vanina nigdy wcześniej cie nie widziałam jesteś stąd - no przecież nasza kochana Vanina nie kojarzy mnie ale ja ją tak dwa słowa dziwka Harrego

-Jestem Emma i chodzę do tej samej szkoły co ty od trzech lat - ale jej mina zrzedła

-Watson co za miła niespodzianka założyłaś sukienkę i w ogóle-dotknęła moich włosów

-Dobra idziesz Emma -skinęła głowa i ruszyłam za nim

Usiedliśmy przy barze i zamówiliśmy drinki od wynajętego barmana.

-Chce cie lepiej poznać -powiedział na co ja tylko przewróciłam oczami

-Zagrajmy w dwadzieścia pytań

-Tutaj

-Nie na górze , wezmę tylko butelkę wódki i coli

Wziął butelki i poszliśmy na górę bo najbliższego pokoju jaki nie był zajęty.
Usiadłam na puchatym dywanie a Harry na wprost mnie, otworzył butelkę coli i wlał całą zawartość do wódki

-Zaczynam powiedział i wziął łyka mieszanki

-Za każde pytanie dwa łyki -wziął drugiego łyka

-A więc miałaś kiedyś chłopaka

-Tak pięciu jak miałam 15 lat

-Więc się już całowałaś

-Cicho teraz ja,dlaczego zadajesz się ze mną i mówisz tyle komplementów -napiłam się wódki nawet się nie krzywiąc taki mały dar

-Założyłem się i chce to dokończyć - czemu mnie to nie dziwi, wziął dwa łyki wódki

-Czemu już nie jesteś fajna

-Dzięki miło

-Nie o to chodzi po prostu czemu jesteś taka sztywna kiedyś taka nie byłaś

-Skąd wiesz że nie byłam

-Piec chłopaków w jednym roku pokój plakaty z koncertów i nadal jedna cześć ciebie się nie zmieniła - czemu mu ufam dobra raz się żyje

-Masz racje kiedyś byłam inna trochę taka jak ty tylko nie ruchałam się z wszystkim co żyje i nie nosiłam makijażu bo byłam za młoda

-Wiec dlaczego

-Byłam bardzo zżyta z siostrą ale ona nie chciała tu zostać i miała myśli samobójcze była gorsza od ciebie ciągle ćpała cięła się i ruchała wszystko , no ale w końcu pewnego wieczoru kiedy wróciłam z mamą i tatą do domu zastaliśmy pusty dom pustą szafę i list nadal pamietam co w nim było napisane mówiła że wyjeżdża do Francji i nie wróci jeśli nie ułoży sobie tam życia to się zabije nadal się do nas nie odzywa a ja się po prostu załamałam i nie chciałam być taka jak ona no i tyle -powiedziałam nie czułam już nawet smutku tylko obrzydzenie jeśli tak to można nazwać

Harry popatrzył się w moje oczy

-Przykro mi

-Nawet nie udawaj , No dobra teraz ja - wzięłam dwa łyki napoju

-Jaki był zakład

-Zayn założył się ze mną że jeśli cie zmienię i wypieprze to będę mógł używać jego karty przez cały tydzień -aha miło ile jestem warta

-Ile masz czasu -chyba go zdziwiłam bo się na mnie popatrzył w stylu na prawdę mogę cie ruchnąć dobra czas zdjąć maskę

-Dwa miesiące

-A to spoko mamy czas

-Co kurwa -jego mina najlepsza wybuchłam śmiechem

-No po prostu jutro dasz mi od swojej babci jakieś fajne ciuszki a ja powiem wszystkim ze się z tobą pieprzyłam -będzie zabawnie

-Ale ty musisz później ze mną chodzić przez cały rok więc - złapał się za tył głowy trochę zakłopotany

- To jest już problem ale nie chce mi się teraz myśleć choć -powiedziałam ale trochę mi się zakręciło w głowie jestem pijana super

-Chodźmy zatańczyć - powiedział i chwycił mnie za rękę prowadząc na dół

Tańczyliśmy piliśmy gadaliśmy ogólnie fajna impreza chciała bym mu zrobić loda.

Ona jest stanowczo pojebana w sumie tak jak ja , teraz takie coś żeby było napięcie
Czy Emma naprawdę zdejmie ta głupią maskę to będzie dziwne opowiadanie ale szczerze to się na tym rozdziale popłakałam co wydarzy się w następnych rozdziałach was zdziwi .

Do następnego króliki 🐰♥️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top