Prezenty
Black Syriusz:
[TI] siedziała w parku czytając książkę. Syriusz latał gdzieś w psiej skórze. Zaczytana, aż podskoczyła, gdy nagle dostała w głowę pakunkiem, który został zrzucony na nią przez sowę. Zaskoczona otworzyła paczuszkę... w której był bardzo skąpy komplet bielizny. Spojrzała przed siebie i zobaczyła ponuraka do góry łapami z bardzo sugestywną miną.
- ... Tu są dzieci głąbie.
Lupin Remus:
- O nie... - powiedziała cicho, wręcz płaczliwie, gdy odkryła, że jej skrytka na słodycze jest pusta. Miała bardzo zły dzień, a zawartość tej skrytki miała go uratować.
- Wszystko w porządku? - zapytał zaniepokojony tonem głosu żony Lupin.
- Zapomniałam zrobić zakupy do skrytki kryzysowej. - powiedziała załamana. - Ja potrzebuje czekolady... - jęknęła i walnęła czołem w drzwiczki szafki.
- Kochanie, będzie dobrze... - objął ją, by nie waliła czołem w szafkę.
- I ty mi to mówisz? Pan "zjedz czekoladę, ona ci pomoże"?
- Tak, ja mówię. - wyciągną z kieszeni marynatki tabliczkę czekolady. - Bo kupiłem ci prezent. - uśmiechnął się.
- ... Na wszystkie jednorożce świetliste, jak ja cię kocham..
Snape Severus:
- Najpierw się żalisz, że nie daje ci prezentów, a gdy już dałem to się wściekasz. - stwierdził zadowolony z siebie.
- Ulizanne?* Dać kobiecie ulizanne?! To tak jakbym ja ci dała szampon!
- Dałaś.
- ... Ulizanna... Bardzo... Praktyczny prezent...
- Też tak myślę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam, ale nie mogę wymyślić nic z Jamesem...
*Ulizanna (ang. Sleekeazy's Hair Potion) — eliksir dla czarodziejów i czarownic, pomagający w układaniu wszystkich rodzajów włosów. Specyfik był skuteczny w ujarzmianiu niesfornych włosów, tak aby można je było ułożyć w ładną i elegancką fryzurę lub gustownie zadbaną brodę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top