Maniacy z Dniepropetrowska - określenie dwóch dziewiętnastolatków z Ukrainy, którzy w 2007 roku dopuścili się ponad dwudziestu zabójstw;

Początki:

Zarówno Viktor Sayenko (1.03.1988), jak i Igor Suprunyuk (20.04.1988) urodzili się w obwodzie dniepropetrowskim na Ukrainie. Dorastali w zamożnych rodzinach, uczęszczali też do tej samej szkoły, co Alexander Hanzha. Nie brał on udziału w przyszłych morderstwach, jednak został skazany wraz ze swoimi kolegami za napady, mające miejsce przez serią zabójstw.

Zanim ich celem stali się ludzie, znęcali się nad zwierzętami. Torturowali je, patroszyli, wieszali na drzewach (jedno z ich najpopularniejszych zdjęć jest wykonane ze zwisającym z gałęzi psem w tle - jest to też zdjęcie, które znajdziecie na początku notki, jednak zostało wykadrowane ze względu na co wrażliwszych czytelników). Podczas procesu przedstawiono nagranie, na którym ukrzyżowali białe kocię, zatykając mu pyszczek klejem i pianką, a następnie strzelając do niego z pistoletu. Dodatkowo byli zafascynowani nazizmem (Suprunyuk w końcu dzielił datę urodzin z Adolfem Hitlerem), salutowali pozując do zdjęć i rysowali swastyki krwią zabitych psów. Chodziło im o to, by wyzbyć się lęków, Hanzha miał podobno fobię na punkcie krwi, co zabijanie zwierząt miało jakoby zwalczyć. 

Po ukończeniu szkoły Sayenko został ochroniarzem, a Suprunyuk taksówkarzem, mimo braku licencji. Wraz z Alexandrem, który dorabiał dorywczo, dopuszczali się oni wówczas napadów rabunkowych, aż postanowili zacząć zabijać.

Morderstwa:

Sayenko i Suprunyuk dopuścili się dwudziestu jeden morderstw w czasie od 25.06.2007 do 16.07.2007 roku.

*nie znalazłam żadnej tabeli na Wikipedii, więc postanowiłam wykonać ją sama, starając się, żeby była jak najbardziej rzetelna*

Modus operandi oprawców polegał najczęściej na zaczajeniu się na ofiarę (czasem "polowali" na klientów Igora), a następnie ogłuszeniu jej młotkiem lub prętem. Ta, o ile przeżyła, była torturowana w najrozmaitsze sposoby. Celem nastolatków padały najczęściej kobiety, osoby starsze, bezdomni. Najmłodsza ofiara miała czternaście lat.

Serię morderstw zapoczątkował Suprunyuk. To on wyprowadził pierwszy cios młotkiem w stronę trzydziestotrzyletniej Ekateriny Ilczenko. Następnie, gdy upadła, uderzył ją jeszcze kilka razy. Jej twarz była tak zmasakrowana, że matka ledwo zdołała rozpoznać córkę.

Tego samego dnia zabili bezdomnego Romana Tatarewicza, śpiącego na ławce na przeciwko lokalnej prokuratury. Podobnie jak z poprzednią ofiarą, jego ciało było w takim stanie, że trudno było go zidentyfikować. 

Pierwszego lipca zabili kolejne dwie ofiary - Jewgieniję Grischenko i Nikołaja Serczuka, szóstego trzy - Egora Nechvoloda, Elenę Shram i Valentinę Hanzhę. 

Siódmego lipca zaatakowali dwóch czternastolatków. Andirej Sidyuk zginął na miejscu, jednak jego koledze udało się uciec. Pobiegł on od razu na policję.

Dwunastego lipca ofiarą padł Sergei Yatzenko. Niemal pięćdziesięcioletni mężczyzna został zmasakrowany za pomocą młotka i śrubokrętu, którego oprawcy użyli do dźgania go w brzuch oraz wydłubania oczu. Warto wspomnieć, że Sergei był wówczas wciąż żywy i przytomny. Jest to również najpopularniejsze morderstwo dokonane przez Maniaków. Dlaczego? Nastolatkowie nagrywali swoje czyny za pomocą telefonu - powstało co najmniej kilka nagrań, które przedstawiają tortury i zabójstwa, których się dopuścili. Jednym z nich jest właśnie "Three guys, one hammer", które wyciekło do sieci podczas procesu i jest bardzo łatwe do odnalezienia w internecie. Kilkuminutowy materiał zawiera w sobie przygotowanie do zbrodni, czyhanie na ofiarę, w końcu sam akt morderstwa.

Czternastego lipca zabili Natalię Mamarchuk,która została strącona ze skutera i zatłuczona młotkiem/metalową rurką w obecności świadków. Ci próbowali gonić oprawców, jednak to się nie udało.

Do 16.07.2007 roku ofiarami padło jeszcze ponad dziesięć osób. Maniacy z Dniepropetrowska nie zabijali tylko w swoim mieście. Jeździli też do okolicznych miejscowości, szukając nowych zdobyczy. Wśród torturowanych i zatłuczonych na śmierć ludzi była też ciężarna kobieta, której wykrojono płód z brzucha.

Ofiary nie miały żadnych znaków napaści na tle seksualnym lub rabunkowym, chociaż później Maniacy twierdzili, że mordowali w celu grabieży. Nie jest to wiarygodne, gdyż mało której ofierze coś skradziono, poza tym wśród nich były osoby bardzo biedne, a również bezdomne.

Aresztowanie:

Początkowo morderstw ze sobą nie wiązano. Dopiero gdy czternastoletni Wadim Lachow zgłosił na policję zabójstwo swojego przyjaciela, postanowiono zająć się tą sprawą. Dodatkowo pomogła dwójka miejscowych dzieci, które były świadkami ataku na Natalię Mamarchuk. Dzięki nim stworzono portrety pamięciowe oraz powołano grupę zadaniową. Początkowo śledztwo było tajne, nie opublikowano żadnych informacji na temat morderstw, a miejscowa ludność nie została oficjalnie ostrzeżona przed możliwymi atakami, chociaż plotki szybko się rozeszły. Śledczy ostatecznie przekazali jednak kilka portretów oraz list skradzionego mienia okolicznym lombardom.

Obaj nastolatkowie zostali aresztowani 23.07.2007 roku. Złapano ich, gdy próbowali sprzedać telefon należący do ofiary. Prowadzący sprawę śledzili jego lokalizację, kiedy ten został włączony przez właściciela lombardu, w celu upewnienia się, że działa. Alexander Hanzha został schwytany tego samego dnia, jednak zdążył już pozbyć się części łupów.

Suprunyuk został oskarżony o dwadzieścia jeden morderstw i osiem ataków, których ofiary przeżyły, zaś Sayenko osiemnaście morderstw i pięć napadów. Hanzhę skazano za dwie grabieże z bronią w ręku.

Wszyscy trzej szybko przyznali się do stawianych im zarzutów, jednak Suprunyuk się z nich wkrótce wycofał i przez proces utrzymywał, że jest niewinny. Prawnicy oprawców (w tym ojciec Sayenki) chcieli przekonać o niepoczytalności nastolatków, jednak ta teza została obalona.

11.02.2009 roku Sayenka i Suprunyuk zostali skazani na dożywocie, zaś Hanzha na dziewięć lat pozbawienia wolności. 

Ciekawostki:

- Podczas procesu byli trzymani w klatce;

- Z powodu okazywanych zdjęć i nagrań kilkukrotnie musiało interweniować pogotowie;

- Twierdzi się, że w morderstwach mogła brać udział jeszcze jedna osoba - Danil Kozlov - wskazywać na to miałyby jakoby niektóre kadry z filmów;

- Ojciec Suprunyuka znał się z przyszłym prezydentem Ukrainy, podejrzewano więc, że nastolatkowie mogą się wywinąć ze względu na kontakty z władzą;

- Kilka osób twierdziło, że słyszało rozmowy Suprunyuka z jakimś mężczyzną, który zamówił czterdzieści filmów snuff*, za które miał sporo zapłacić;

*snuffy są to filmy mające przedstawiać jakoby sceny gwałtów, tortur oraz morderstw;

- Suprunyuk zbierał wycinki z gazet na temat postępowania;

- Rodzice obu nastolatków nie wierzą w winę swoich dzieci i oskarżają organy ścigania o tortury i manipulację nagraniami. Dodatkowo w 2009 roku złożyli apelację, jednak została odrzucona;

- Doczekali się naśladowców - dwóch mężczyzn z Irkucka w 2011 roku zabiło sześć osób i uwieczniło to na nagraniach;

- Chadzali na pogrzeby ofiar, robiąc sobie zdjęcia na tle trumien;

- W 2010 roku chilijska telewizja wyemitowała dokument na temat Maniaków - "The Hammer Maniacs", w którym przedstawiono wiele nagrań i zdjęć wcześniej niedostępnych dla publiczności;

Cytaty:

"Właśnie grzebię w jego oczach, a on jeszcze żyje. Włożyłem śrubokręt do jego mózgu, wsadziłem przez oczy i wyciągnąłem przez nos. Nie rozumiem jak to możliwe, że on jeszcze żyje, przecież czułem jego mózg..." - wypowiadane podczas morderstwa Sergeia Yatzenko;

Zapraszam też do poprzedniej notki,  bo Wattpad szwankuje i ewidentnie działa wadliwie, jeśli chodzi o powiadomienia dotyczące nowych rozdziałów.