Edward Theodore Gein był drugim synem Augusty oraz George'a Geinów, który urodził się na początku XX wieku w Wisconsin w USA, jednak w wieku ośmiu lat, razem z całą rodzina przeniósł się do Plainfield. Tu Ed spoczął na długie lata, bo to właśnie tej miejscowości zawdzięcza swój przydomek – (Szalony) Rzeźnik z Plainfield.

Początki:

On i jego siedem lat starszy brat Henry byli wychowywani przez apodyktyczną matkę, która kierowana religijnym fanatyzmem zabraniała im zawierać jakichkolwiek znajomości. Często znęcała się nad nimi psychicznie i fizycznie, będąc pewną, że wyrosną na nieudaczników jak ich ojciec, który był bezrobotnym alkoholikiem, również dopuszczającym się przemocy, co skutecznie zniechęcało do niego dzieci. Jednocześnie nie mógł w jakikolwiek sposób interweniować w wychowanie chłopców, znajdując się pod dominacją żony. Rozwód również nie wchodził w grę – nie, gdy była to mocno konserwatywna, purytańska rodzina.

W 1914 roku, Augusta zakupiła farmę w dość odizolowanym miejscu, by mieć pewność, że żadne osoby postronne nie będą wpływać na jej dzieci. Wtłaczała im do głowy, że świat jest z natury zły, a wszystkie kobiety (za wyjątkiem jej samej oczywiście) są brudnymi i nieczystymi dziwkami. Zgodnie z jej religijnymi przekonaniami, takie rzeczy jak alkohol, hazard, spektakle teatralne czy nawet kolorowe ubrania były przejawem niemoralności. Często czytywała synom fragmenty z Biblii (szczególnie „lubiła" o śmierci i boskiej karze oraz grzechu pożądania). Zachowanie matki, a także niski wzrost i nieśmiałość składały się na to, że młody Gein był wyśmiewany w szkole, w której mimo wszystko uczył się dość dobrze.

Po śmierci ojca, bracia musieli znaleźć jakieś dodatkowe zajęcia, które pomogłyby im utrzymać rodzinną farmę. W tym samym czasie starszy Gein zaczął dostrzegać obłęd matki i wypowiadać się nieprzychylnie na jej temat, co szokowało Eddiego, będącego przekonanym o nieomylności Augusty, którą uważał za wzór cnót.

W 1944 roku nieopodal ich farmy wybuchł pożar. Bracia udali się na miejsce, by gasić ogień, jednak gdy jakiś czas po tym, jak się rozdzielili, a Henry wciąż nie pojawiał się w wyznaczonym miejscu, młodszy Gein poinformował o tym policję, która wszczęła poszukiwania. Zakończyły się one w momencie, w którym Ed zaprowadził ich prosto do zwłok Henry'ego, i mimo że miały wyraźne ślady uderzeń, orzeczono, że ten zatruł się dymem.

Zbrodnie:

Niecałe dwa lata po śmierci brata, zmarła matka Geina, zostawiając go całkowicie samego. W tym czasie, Ed nocami często chadzał na pobliski cmentarz, z którego ochoczo wykopywał zazwyczaj świeże ciała, i z których później robił sobie dość ciekawe itemy, o czym będzie zaraz.

Teoretycznie udowodniono mu dwa zabójstwa, z czego jedno przyczyniło się do aresztowania.

Chodziło o Bernice Worden, która zniknęła po napadzie na jej sklep.

Policja podejrzewając o to Geina, w 1957 roku wkroczyła na jego farmę, odkrywając tym samym kolekcjonowane i wyrabiane od lat przedmioty z ludzi, a także samą zaginioną, która wypatroszona i pozbawiona głowy, została powieszona w kuchni.

Z racji, że Gein był lekko upośledzony, a po odkryciu morderstw wykryto u niego kilka kolejnych zaburzeń, nie trafił przed sąd, a do szpitala psychiatrycznego, w którym (z przerwą na proces w '67, w wyniku którego został odesłany z powrotem do Goodland Hall ze względu na niepoczytalność) zmarł wskutek niewydolności oddechowo-krążeniowej w 1984.

Ciekawostki:

1. Gdy policja wkroczyła na teren farmy Geina, znalazła tam między innymi:

- pas z sutków;

- zakonserwowane żeńskie genitalia, nosy i palce;

- miski i ozdoby ramy łóżka wykonane z czaszek;

- abażur lampy z ludzkiej skóry (pochodzącej z twarzy);

- spodnie i kostium wykonane w całości z ludzkiej skóry;

- „twarz" Mary Hogan w papierowej torbie (drugiej udowodnionej mu ofiary);

- maski z ludzkich twarzy;

- serce i głowę Bernice Worden;

- fotel obity ludzką skórą;

2. Ed Gein był pierwowzorem wielu znanych postaci, m.in.:

- Leatherface'a z Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną;

- Bloodyface'a z American Horror Story: Asylum;

- Buffalo Billa z Milczenia Owiec;

- Normana Batesa z Psychozy;

Cytaty:

- „Lubię to miejsce. Wszyscy dobrze mnie traktują, chociaż niektórzy są trochę szaleni" – o szpitalu psychiatrycznym;

- „Nie na długo. Miałem inne rzeczy na głowie" – spytany o to, czy zakładał własnoręcznie robione maski;

- „Ona nie zaginęła. Jest tutaj, na farmie";