noto dzisiaj snilo mi sie cos z sylwestrem ze byl moj kuzyn i tam wujek, ciocia i jacys koledzy rodzicow. no i ten kuzyn mial jakas saszetke i 2 pudelka male. no i w tej saszetce mial jakiegos chyba kota takiego zabawkowego i on byl w jakims gownie i trzeba bylo posypac brokatem zeby to zniklo a w 1 pudelku mial takie jajo do kąpieli co sie rozpuszcza i tam w srodku jest zabawka tylko to pudelko bylo dziurawe dlatego wzial drugie zeby nalac tam wody. no i wujek w koncu sie zgodzil i wzielismy drugie pudełko i zalalismy jajo wrzatkiem i wyszedl dinozaur a ten brokat to gdziss sie zgubił i nikomu sie n chcialo szukac. i nagle jak ten dinozaur wyszedl z jaja to ktoś stanal za mna i mn wystraszyl ze w sensie wiecie jak podchodzi sie do kogos od tylu i sie mu kladzie rece na ramiona on sie n spodziewa i kupa w majtach noto ja bylem tym z kupą w majtach i sie okazalo ze to zik i on mi pokazuje telefon i mowi "noeloelo patsz jakooł nasfę se zminiłm" w sensie byl nachlany ostro i zmienil nazwe na wattpadzie na Z_Jea69 no geniusz i sie poplakalxm ale nwm czy ze smiechu czy z glupoty albo oba nwm

i to byla ostatnia czesc bo ten kuzyn co byl w moin snie on przyszedl dzisiaj na noc (albo wvzkraj nwm jak to okreslic) i razem z moim bratem zaczeli sie drzeć i tłuc i sie n dalo spac
🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕🖕

ale taki posrany sen nwm skąd, nic n jadlxm przed snem jedynie wode, chyba ze chodziło o to ze pełnia dzisiaj byla nie wiem

w mediaxh macie mojego autirskiego mema z moja ulubiona rasą pieska (borzoj)

pozdrawiam