wgl musze szybko to napisac bo ide zobaczyc kerfusia
btw mam imieniny

bylem jednym z 10 szczęśliwych fanow arctic monkeys ktorzy wygrali wycieczke  z nimi do dubaju. podczas lotu wszyscy spali oprocz mn i gdyby n ja to bysmy sie rozbili bo piloci stracili panowanie ale nagle wbijam ja i wykopuje ich z kokpitu i siadam za sterem ratując moj ulubiony zespół, resztę fanow i zaloge samolotu. później i tak sie rozbilismy. wycieczka miala byc na tydzień a wedrowalismy 4 dni do hotelu. na miejscu pokazali nam apartament, on byl tak wysoko na górze jakiejs z basenem i taki ogronmy na 15 pokoi. wsm to jakby taki maly hotel caly dla nas a n jeden apartment. no i widzimy ze basen to wszyscy od razu wskajuja bez przebrania sie nawet w strój kąpielowy. stwiedszilem iz wyjde z wody i sprawdze czy ktoś n napisal bo w koncu mamy zasięg od 4 dni. napisal do mn jean, ze tez jedzie ale nigdzie go n widzialem, i napisal zeke ktory nagle stal sie simpem i wyslal mi 69 wiadomosxi na mess o tym jak bardzo zazdrosci jankowi ze on pojechal zamiast niego. no simp ale nie wazns, ciekawilo mn gdzie jest janek. no to ide na zwiady ale n musualxm dlugo szukac gdzyz koniomordy juz se wypoczywal na pontonue w ksztalcie paczka z różowym lukrem i posypką w kolorze gejowym. tak o se chillowal, żyć n umierać. nawet chyba mial drineczka w kokosie z palemką. no i ogolnie to bawilismy sie w tym basenie, nasi artysci zagrali pare piosenek i powiedzieli ze wyjebane i ida plywac, ja sie trzymalem z żąem bo tylko jego znalem i pozniej zadzwonił budzik.