29.07.2023
wracalem u sb z jakiegos lasku z moja ekipą i zza zakrętu nagle wychodzi papież polak. przeszedl i jak byl w przodzie a my n zwracalismy uwagi na niego bo gadalismy to nagle wyjął noz i zaczal celowac w mojego brata. trafil mojego brata prosto w trzustke alr jic mu sie nie stalo wiec znowu sie zamachnal i w pore otworzylem drzei do jakiegos auta i papiez uderzyl w te drzwi zamiast w mojego brata. wtedy zaczelismy uciekac, reszta ekipy pobiegla w jednym kierunku a ja jako rodzynek pobieglem w druga strone i papirz zaczal mn gonic a miałem buty na platformie i obcasie no i uciekam, zeby zrobic zakret wbieglem na ogrodzenie bokiem w sensie jakbym chodzil po scianie i jak zeskoczylem na ziemie to paoiez mn dopadl i zadzgal i sie obudizlem i n moglem do sb dopuścić tego ze przegralem z papiezem i chcialem se wysnic inne zakinczenie ale n wyszlo :'(
jezczze wczesbuej cos bylo o jakichs żukoklrszczach ktore mis ie di podkolania prYczrpily a potem do rąk i zaczely mn zjadac ale n pamietam co sie dokladjie dzialo
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top