24.03.2024

zagzelo sie od tego ze bylam  w galerii i mama miala po mn przyjechac i miala dac znac jak juz bedzie. ja bylam na samej gorze i bylo mega duzo ludzi w tym jakis ytber ktory strasznie mn wkurzal. jak mama przyjechala to musialam szybko zejsc na dół, ale schody i windy byly pelne wiec skoczylam miedzy pietrami na sam dol, oczywiscie wszystko musial nagrywac i komentowac ten ytber. wbijam do auta mamy i jedzieny. pojechalismy do szwecji, do naszych kolegów, ale lamusy n chcueli nas przenocowac w swoim domu i dali nam jakis domek letniskowy. no i za dnia pojechalismy nad jezioro jakies i sie bawilismu w wodzie, zartowalismy ze rekin nas zje, generalnie najs. potem wrocilismy do tego domku i on wyglądał tak, ze mial 2 wejscia i to z przodu bylo takim jakby duzym pokojem, ale n dalo sie go zamknac na klucz, pptem sie wchodzilo glebiej do domu i te drzwi juz dało sie na klucz zamknac, byla kuchnia, kibelek i 2 pokoje + drzwi do piwnicy które prowadzily do podziemi a tam mozna bylo ciodzic miedzy domkami bo bylo ich więcej obok siebie. koledxy nas nastraszyli, ze wokol domu sa jakies wilki zombie i tylko ja sie wystraszyłam. moja rodzinka spala wlasnie w tym pokoju z przedniego wejscia, a ja sie balam i w końcu weszlam do srodka. wbijam i w jednym z pokoi jest moj wujek i sb gra na konsoli jakiejs (chyba ps2). no i chcialam zasnac ale dalej n moglam, chcialam zamknac drzwi na klucz, nawet to zrobiłam, ale bylo mi szkoda rodziny bo co jesli to wejdzie i ich zaatakuje a ja sb bede e srodku na essie. zostawilam zamek otwarty. to nawdt n mialo znaczenia, alr to zaraz. poszlam do kibla i stwierdzulam ze skoro wujek siedzi caly czas  w pokoju i gra to n bedzie chodzil i zostawilam otwarte drzwi na oścież (jakkolwiek sie to pisze), a to smiesznie wygladalo bo kibek byl przodem do drzwi i ja sb tak siedzualam i wszystko widzualam. nagle jak sb jestem na tronie to slysze jakies chodzenie i dziwne odglosy. szybko wstalam i zobaczylam ze za sciana sa wlasciciele i sie wydarlam, ale wujek powiedzial ze oni maja naprawic zepsuty kran. w tym momencie ni z gruchy ni z pietruchy tylnymi drzwiami wpadaja jacys bandyci-zombie. zaczeli przeszukiwac dom i chcieli nas zjesc. moj wujek powiedzial zebym schowala sie w tej piwnicy i tak moglam sie schowac, zeby n było mn widac ale ja moglam wszystko widziec. zauwazylam ze przeciwnicy maja tam wiedźmę, niestety przez jej zdolnosci znalazla mn i rzucila wr mnie jakims potionem i teleportowalo mn do gry. bylam nagle  sadie andler z rdr i generalnie byla taka dziwna arena, byli kowboje i zombiaki. ta arena walki wygladala tak, ze byly jakby pasy z kamienia (taki jakby cobblestone z mc na 1 kratke) i miedzy pasami byly jakby 2 bloki przepasci. no i byly takie 2 pasy, za nimi byly jakies niewolnice na sznurku zwiazane nad lawą i za nimi jeszcze jeden pas tylko on jedyny byl na 2 bloki szerokosci, a te pasy byly polaczone tylko po bokach, pokaze wam rysunek zeby to mialo sens (te pasy mialy z kilometr wysokosci):


no i te npc mn n widziały dopoki n zrobilam pierwszego ruchu, ja bylam jakims medykiem i jak dwoch kowboi (czyli mojej druzyny) sie zranilo (prawie umarli) musialam juz sie ruszyc i te zombie sie doslownie rzucily na mnie. na szczęście bylam tez w posiadaniu broni palnej to wystrzelalam ich troche i uleczylam moich ziomeczkow. oni mieli mn obraniac, a ja mialam te niewolnice uratowac i wgl naprawic je bo ich mozgi zostaly wyprane i wierzyly w jakies tam gowno bez sensu. wbijam na ten sznur tak na środek i mowie tym dziewczynom, ze je uratuje jak tylko zrozumieja ze cos tam, ale kne byly uparte i stracilam cierpliwość i rozcielam line, skoczylam do ktoregos z moich kompanów zeby mn zlapal a tamte laski sie spaliły 😘✌️. dostalismy achievement, ze udalo nam sie, czyli tak miala pojsc ta misja, potem rizzowalam arthura i udawal niedostępnego ale na mn leciał fr mowie wam (nawet n jestem delulu w snach on serio byl zainteresowany ale udawal ze n jest(hes so cute and silly😜🤭)). potem byla jakas cutscenka jak całą ekipą siedzielismy przy jakims stole i gadalismy o tej misji, ale zachowywalismy sie jak policjanci bardziej niz kowboje wiec nwm o co chodzi (czemu na raz mam re i rdr na tiktaku, laczy mi watki i juz nwm  co sie dzieje). generalnie bylismy nowa grupą śledczą i nagle wbil john marston i rzucil na stol jakies akta i mieliśmy sie tym zająć i na tym sie skomczylo (dalej rizzowalam arthura) 😘✌️✌️✌️✌️😜😜🎀🎀🎀

nem ck sie tutaj stalo n pytajcie mnie
nawet n igladLam gameplayu fo rdr (tylko 1 odc rdr1) bi na razie prpbuje znalezc czas zeby dokonczyc re4 (ciezko z tym szukaniem czasu) jedyne co wiem z obu gier to ze maja hot pkstacie i mam pelno ich editow na tt codziennie :DDDDD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top