23.04.2024

byalm sb na spacerku albo wycieczce  z klasą i przechodziliśmy obok psychiatryka. byl w nim moj brat, ale jakims cudem uciekl akurat jak przechodziliśmy. zauwazyl mn i rzucil sie w moja strone z nożem. bylismy gdzies w górach, ale dosl na nogach ucieklam do domu, ktory byl jakies 400km dalej. bieglam po ziemi, asfalcie, nawet po ścianach, wbieglam na dach mojego domu, żeby zaraz zeskoczyć. będąc w domu juz nie widzialam mojegi brata, wiec zajelam sie typowymi dla mn czynnościami, czyli ogladalam Minecrafta, sluchalam muzyki i szydelkowalam. mialam pokoj z balkonem i w pewnym momencie uslyszalam jak ktos sie tlucze po nim. podswiadomie wiedzialam, ze to ktos kto chce zrojic mi krzywde. skuliłam sie za łóżkiem i obserwowalam pokój. po chwili do mojego pokoju wparowal Karl heisenberg z re8, hyl jakims płatnym zabójcą i bylam jego nowym celem. mial on jeszcze dodatkową moc albo ja mialam schizofrenie, bo jak wszedl mij tata pozniej, to n widzial go a on sie rozpuscil w powietrzu. potem sie obudzialm i sie zesralam ze mi sie karl snil i poszlam spac. potem snilo mi sie, ze jechalismy z rodzinka i pieskiem guciem (dawałam chgba jegi zdjecie do szitpostu) do wujka. droga n byla taka jak do wujka irl, ale juz nia jechalam w ktoryms snie. no i hyly tam takie ogrodeczki i domki takie aestetik taki cottagecore. byla taka łąka w srodku lasu i poszlam tam na spacer z guciem, ale nagle wyskoczyl jakiś furas albo skinwalker taki wilk czarny ale niby czlowiek i zaczal nas gonic, to uciekamy. pies mi się chyba urwal ze smyczy, a jak dobiegłam do domu wujka to wsiadlam do auta rodziców (w którym akurat byl kluczyk) i pojechalam nwm gdzie

potem sie obudzialm o 3:20 ale pozniej zasnelam i snilo mi sje cos z kolezankami z podstawowki i znalezlismu taka co wyglada jak jojo siwa i znalezlismu jakies tiktoki z nia sprzed 8 lat jal bulo musically no i wsm tyle

eloelo mam nadzijee ze karl znowu mi sie przyśni, taka kontynuacja a n jak było z oncelerem kiedys

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top