2.12.2022 i 4.12.2022
2.12.2022
wgl pisze to 4 i nawet n wiedzialem kiedy mi sie to snilo ale to chyba ta data ale wsm to pamietam co mi sie snilo 2 dni temu (mniej wiecej) so let's get it started
najpierw napisze takie wprowadzwnis, dosyc oczywiste patrzac na moje poprzednie sny ald chce je napisac, wiec:
ja w moich snach zawsze jestem mc i jak cos sie dzieje (jakies tarapaty czy cos) to ja wszystkich ratuje, a jak mi sie cos dzieje to mi pomagaja ale wychodzi na to ze to ja najwiecej zyskuje. jak byla raz grupa wiezniow w której bylem to ja bylem mozgiem calego planu ucieczki. i ten drugi opis, cxyli ja w potrzebie, łączy sie z tym snem.
bylem jakas roszpunka (ale z moimi krótkimi wlosami) i mieszkaldm w ogromnej wiezy. no i przychodzila do mn po kryjomu giga hot mommy (wygladala jak wonder woman), a stara nic nie wiedziala. no i wsm to ona mn podkusila zeby wyjsc, a ja cale zycie zamkniety w wiezy oczywisxie ze chcialxm wyjsc. i tam pracowalismy razem, ja i wonder woman, nad tym jak mn wydostac, jednoczesnie uwazajac na starą zeby n zlapala mojego goscia.
juz mielismy wszystko gotowe, skonstruowalismy skrzydla ktore dzialaly i mogły mn udzwignac. ale przed w ostatniej chwili, tuż przed moim wyjsciem na swiat zewnętrzny, pokłóciliśmy sie powaznie i zamiast uciec z nią, ucieklxm we własną stronę. z racji ze zrobilismu te skrzydla do ucieczki, to byly bardzo szybkie (zeby stara ich n mogla dogonic) no i wonder woman mnie nie dogonila i jux nigdy więcej sie nie spotkalismy.
no i ja se tak lece, w pewnym momencje mi sie znudziło i postanowilxm zamknac oczy, rowniez zeby odpocząć, bo jak tak szybko zapieprzam i sie pokłóciliśmy z mija ukochaną to troche takie zmeczenie i fizyczne i psychiczne. no i nic sie nie dzialo, droga pusta to zamykam oczy. lece tak przez pewnien czas z zamkniętymi oczami i nagle wpadam na drzewo takie giga wysokie i spadam na ziemie. oczywiscie jest to sen a ja jestem mc, wiec tylko mi sie wlosy poczochraly i ubranja podarly. no ale n chcialo mi sie otwierac oczu, wiec n wiedzialem co sie dzieje wokół mnie. no i nagle ktos mn podnosi i zanosi do jakiegos cieplego pomieszczenia, gdize pachnie świeżymi ciasteczkami. postanawiam otworzyc oczy, bo moja ciekawosc jest zbyt silna, po prostu musze zobaczyć co sie dzieje. no i jestem w jakiejs chatce, ktora jest piekarnia. zza jednego okna widze ze jestesmy w srodku lasu i n ma zywej duszy, ale widok z drugiego to jakas ogromna, tętniącą zyciem wioska. mega dziwne, wiec postanowilxm sie przejsc po chatce i rozejrzec. uslyszalxm jakies krzyki klotni, ale nie zraziło mn to, moja ciekawosc nowego miejsca byla zbyt potężna. osralxm sie na chwile bo ktos szdl w moja strone, ale na szczwsxie mn nie zauwazyl i przeszedl. byl to jakis wysoki, ciemnowlosy chlopak, ale n wazne, ide dalej. zauwazylem jakiegoś blondslowego piekarza, mial brode i okulary, skądś go kojarzylxm. wokol niego byly jakies krasnale, ale takie żywe i nie mialy tak 20cm wysokosci tylko tak do 1,40m ale przy piekarzu byly giga niskie. jeden krasnal ciągle go prosil o cos. w tym momencie juz n wytrzymalxm i podszedlem do nich. piekarz sie trochr osral i zrezygnowany pocalowal krasnala w czolo i powiedział "*cos tam* kochanie" i przyszla kobieta, prawdopodobnie matka blondyna, wkurzyla sie na syna i prawie mu wywalila z liscia, powiedziala ze n moga spelniac zachcianek ani zadnycg próśb krasnali bo wie co sie moze stac, na co on tylko pokiwal glową i matka odeszla. ja caly ten czas stalxm za nim i po tym jak kobieta poszla n chcial sie odwrocic, chociaz go szturchalxm w plecy wiec to ja go okrazylxm i stanalem przed nim. cos zaczynam sie nabijac z brodatego, że nwm ile ma lat ale wygląda na 30 i dalej sie mamusi podporzadkowuje. totalnie zapomnailxm zapytac co ja tu robie, ale wg mnir z tego snu, zamiast przestac sie nabijac i przypomniec sobie po co wyszedłem z pokoju, to super byloby poflirtowac. i nagle sobie przypomnialxm ze stara przynosila czesto jakies ciastka i pachniały tak jak w tym miejscu. pytam sie tego ziomka jak jego matka ma na imie i jak sie okazalo ze to dina to sie osralem bo skoro stara tu kupuje ciastka to w kazdej chwili moze przyjść i mn znalezc.
okularnik zaproponowal ze pojdziemy do wioski i pomoze mi sie schować (oczywiście przed wyjsxiem blagal mamusie ze musi wyjsc i cos tam waznego bla bla bla). jak wyszlismy to nagle ktoś mi wbil do pokoju i mn obudzil dizkeuje bardzi tyle zs snu murwa kać 💀💀💀💀💀💀
4.12.2022
daje tez sen z dzisiaj bo malo pamietam wiec po co byłoby robic kolejny rozdzial
wiec bylxm w szkile jakiejs dziwnej i siedzialem z kolezanka z podstawowki. ona sie zesrala prawie ze smiechu bo mialem ze soba glosnik jbl taki duzy nie ta taka mala kostka. no i jak byl angielski to ja w moich snach jako mc zmieniam sie w jakiegos poejcba i angielski mielismy z wychowawcą ktory byl surowy, ale tak giga surowy. no i ja wlaczam tego jebla i puszczam cpr albo deepthroat od cupcakke juz n oamietam, a pozniej gram w pou i tego ziomka tam slychac z glosnika jak mlaszcze. kolezanka z lawki prawie sie udusila, a typek n zlapal mnie no i essunia przyjaciele
dalej nic n bylo bo moi rodzice sie zesrali i mowia ze musiny sie obudzic bo jedizemy na cmentarz i pozniej do dziadka i pozniej do babci i mieli tak glosno yelewizor ze n mogldm juz zasnac z powrotem
GUYS TERAZ KIEDY PISALEM KTORYS Z SNÓW PRZYSZLO MI POWIADOMIENIE Z IG ZE QUEEN CUPCAKKE MN OZNACZYLA W IG STORY JAODIDKDNXBHDE OSRAM SB MARZENIA SIE SPELNIAJĄ ❤️❤️❤️❤️😩❤️😩❤️❤️😩❤️❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top