13.10.2023
pojechalismy na wycieczke klasowa do jakiejs energylandio-aquaparko-polany koncertowej i trzymalem sie z moimi ziomkami z klasy. przy tej polanie byl las i w lesie bylo pare atrakcji a reszta lasu byla wolna. stanelismy sb za jakas najdalsza atrakcja i patrzylismy na las az oni w koncu zaczeli odwalac. najpierw zaczeli jesc patyki, chcieli rozpalic ognisko a na koncu zaczeli mn bullyingowac wiec sie wkurzylem i poszedlem sb. to byla kilkudniowa wycieczka wiec z buta poszedlem do hotelu naszego. po jakiejs godzinie wszyscy wrocili i po jakims krotkim czasie z glosnikow uslyszelismy zdenerwowanym glosem ze mamy sie pakowac i wyjezdzamy do domu za 15min. nwn co sie stalo ale pewnie cos powaznego. drogi do domu n pamietam, wsm n byla wazna. wrocilem sb do domu i wgl mieszkalem u babci w pokoju cioci. nudzilo mi sie i nagle wbija do mn cast z ataku tytanow i mowia ze mam obejrzec 1 czesc finalu i mowie ze ok ale najpierw poprzedni odc zebym byl w temacie. ten odc trwal 2,5h ale obejrzelismy do konca a pozniej jak mialem sie zabierac za 1final to niespodziewanie uslyszalem jakas walke. na moim podwórku bili sie eren i lara tybur w formach swoich tytanow, rozdupcyli mi tam wszystko. wsrod odglosow walki uslyszalem jakis glos wolajacy pomocy, wsm nie tylko ja bo jeszcze chyba gabi i falco, wiec zlecielismy na dół (po schodach, n bedzuemy skakac z balkonu) i zaczelismy w kupie gruzu szukac osoby która potrzebuje pomocy. okazal sie to zik i zaczalem sie smiac, ale nade mna byla szopa i ona tez sie zawalila ale na mn i dzieciaki musialy sb radzić beze mn. oddzielilo mn od nich dachem szopy i bylem uwieziony tak jakby w malutkim pokoiku wypelnionym gruzem i pyłem. mialem jakies dziury w scianach tego pokoiku i widzialem co sie dzieje podczas walki tytanow i trch za mna, ale ledwo bo n moglem sie obrocic cialem tylko głową. uslyszalem jak teraz to zik cisnal ze mn, ale przydal sie tez bo uspokoil mn tym, ze dzieciaki poszly po mikase. uwolnila najpierw brodacza bo bylo latwiej a potem cala czworka ratowala mn. bylem po tym tak osrany ze wrocilem do domu do pokoju i zamknalem drzwi. zamkniete wejscie do moich 4 scian n przeszkodziło napalonej malpie, ktora zaczela sie do mn przystawiac i podejmowac proby rizzu (spojler n wyszlo). wkurzylem sie i wyjebalem mu w morde i cos tam jeszcze. zastanawialem sie jakim cudem mama n przyszla do mnie ale sie okazalo ze bylem tylko ja z domownikow. skonczylo sie na tym ze przyszedl chyba levi i sb usiadl na fotelu (ciovia ma taki dojebany pls moglbym na nim spac) a ja se zasypialem i ogladalismy jakis film juz nwm co, przyniosl herbate i wsm to tyle eeeluwina
genrralnie to sb opublikuje wszystkie zapisane sny tetaz bo sie nudze a mam kilka i 1 musze dopisac jeszcze lol
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top