12.07.2022

w ogolw dzisiaj moj dziadel ma urodzinh

snilo mi sie ze byla koncowka roku szkolnego, moja klasa jakims cudem jeszcze chodizla.

byla lekcja chemii z moją pania z 7 klasy i mowila ze niby juz po wystawieniu ocen ale jednak musimy sie dobrze zachowywac, bo nauczyciele nasi powiedza nauczycielom szkoly do jakiej chcemy sie dostac jak sie zachowujemy i moga nas n przyjac (chodzi mi o nauczycirli od przedmiotów ktore chcemy rozszerzac). ja chcialxm isc na biolchem wiec chcialxm byc grzecznx i sluchac co pani ma jeszcze do powiedzenia. nagle cos mnie naszlo żeby rozejrzec sie po klasie i patrze ze obok mojej psia psi jest wolna lawka, no to lece, pozniej sie okazalo ze byla zajeta tylko n zauwazylxm tego, ale laska tylko weszla i zabrala rzeczy bo jej sie gdzies spieszylo.

pano coś tam mowi, ja slucham i siedzw grzecznie, raz po raz zamieniajac slowko z psia psi. w koncu jej się znudzilo i wziela moja krzeslo i jakos przytrzymujac mnie z krzeslem, zaczela jeździć po sali. udalo mi sie jakos ja przekonac zeby oprzytomniala i usiedlismy pod biurkiem zeby jej nie kusilo. pani po lekcji powiedziała ze to n moja wina wiec nic nie powie.

pozniej byla matma i titalnie nic n robilismy, gosciu włączył jakis film, js sie patrzylxm w gazetke klasowa której już w sumie n bylo wiec patrzylxm sie w pusta zielona tablice z paroma szpilkami. nagle sasha cos zaczyna do pana i zaczela sie z nim kłócić, ogólnie smiech na cala klase, nauczyciel wzial rzecxy i poszedl z lekcji beka z nirgo. jakos eren ja uspokoil pozniej i bylo git.

pozniej byla przerwa i pani od chemii, pani od biologii, wychowawca i drugi nauczycirl od chemii ktorym byl zeke (to twija wina -___-Jean-___- za duzo wvzirsj o nik gadalas) przechodzili sobie po szkole i pomachali do mnie bo jestem zajebistx i jak podeszlxm powiedzieli mi ze mam ambicjr na zostanie jakimd sławnym na caly swiat chirurgiem takze slayyy.

no i wieceh n pamjetam cumamalala nacieszcue sue prosze bardzo <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top