32. Bad Boy

Główny bohater: Taehyung, Jungkook
Bohater drugoplanowy: S2:Taehyung
Relacja: Para? / Wrogowie
Słowa: 526
Data: 24.04.2024
_____________________

Sen 1:
Wszyscy zostali ewakuowani ze szkoły z niewiadomego powodu. Weseli uczniowie rozeszli się do swoich domów, ja wyszłam z budynku jako ostatnia. Pan woźny pilnował drzwi aby nikt nie mógł wejść.

Nagle zobaczyłam Taehyunga, miał na sobie dużą szarą bluzę i zarzucony kaptur na głowę oraz czarny plecak. Chciał wejść do szkoły, ale woźny mu nie pozwalał. Tae zaczął mu się wciskać tam na siłę bo twierdził, że on sie niczego nie boi. (On niby był takim trochę szkolnym bad boyem)

Szybko pobiegłam i złapałam go za bluzę, a następnie siłą odciągnełam od wejścia.
- Tae daj spokój, teraz gdy bezkarnie możesz nie iść na lekcje to ty chcesz iść jak nigdy. - Ciągnęłam go aż do bramy.

Gdy byliśmy już poza terenem szkoły i szliśmy sobie spokojnie po chodniku, złapałam go za rękę po mimo, że nie byliśmy parą. Przez jakiś czas tak tuptaliśmy, ale w pewnej chwili chłopak złapał moją dłoń między palcami tak jak to robią pary. Byłam z tego naprawdę zadowolona, bo to oznaczało, że chyba coś do mnie czuje.

Weszłam na krawężnik i starałam się iść tylko po nim, ale coś mi nie wychodziło i cały czas ześlizgiwałam się na ulice po której jeździły auta. Taehyungowi chyba się to nie spodobało i szybko przeciągnął mnie na drugą stronę chodnika gdzie było bezpieczniej, a następnie położył swoją rękę na moim ramieniu. (To jest sen z 15.01.2023)

Sen 2:
Byłam sobie w szkole na przerwie, byłam nowa tak jak kilka innych osób i chodziłam do pierwszej klasy szkoły średniej.

Akurat była przerwa więc podeszłam do okna, widok z niego był niczego sobie więc chciałam zrobić zdjęcie, wyciągnęłam telefon i włączyłam aparat. Jednak czułam czyjś wzrok na sobie, odwróciłam się i zobaczyłam dwóch chłopaków. (Jungkook i Taehyung)

Jeden miał czarne włosy, kolczyk w wardze, złoty naszyjnik i był ubrany na czarno, drugi zaś był blond włosy też ubrany na ciemno, przyglądali mi się perfidnie. Bardzo mnie to irytowało.

- No i na co się gapicie!? - krzyknęłam na nich nie będąc świadoma kim są w tej szkole i odwróciłam się z powrotem do okna. Ustawiłam telefon i zaczęłam robić zdjęcia widokom.

Dosłownie kilka sekund później poczułam mocny uścisk na swoim przedramieniu. Chłopak agresywnie mnie pociągną i mocno popchnął na ścianę.

- Nie na za dużo sobie pozwalasz!? - Jungkook warknął wyraźnie rozwścieczony, że śmiałam podnieść na niego głos.

Nie odezwałam się, bałam się go, nie sądziłam, że tak zareaguje. Teraz już wiedziałam, że mam z nimi przewalone.
Patrzyłam tylko na niego przestraszona.

Spoglądał na mnie z góry zły oczekując na jakąś odpowiedź. Po chwili na szczęście odszedł gdyż zadzwonił dzwonek.

~~~
Na kolejnej przerwie poszłam na ławkę gdzie nikogo nie było, usiadłam sobie, wyjęłam kartę i ołówek a następnie zaczęłam rysować. Rysunek wychodził mi naprawdę dobrze, byłam z niego zadowolona.

Pochłonięta rysowaniem nie zorientowałam się, że ktoś do mnie podszedł. Nagle wyrwano mi kartkę, spojrzałam do góry i zobaczyłam Jungkooka z Tae. JK trzymał w ręku mój rysunek i się mu przyglądał.

- No ślicznie - stwierdził z sarkazmem poczym z satysfakcją zaczął drzeć rysunek na strzępy, a następnie zgniutł go w dłoni patrząc mi w oczy z uśmieszkiem i wyrzucił mi skrawki pod nogi.
(24.04.2024)

____________________
Dziś mój sen z nimi był bardzo krótki dlatego macie jeszcze jeden taki krótki stary huehue.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top