26. Jin niszczyciel romantycznych chwil

Główny bohater: Znowu Jungkook XD, Jin
Bohater drugoplanowy: -
Relacja: Para
Słowa: 218
Data: 23.12.2024
__________________
Ja i Jungkookie byliśmy w moim pokoju, chwaliłam się mu swoją siłą i pokazywałam moje bice. (A się kiedyś ćwiczyło, nie powiem 💪)

Chciałam żeby Kook wskoczył mi na barana, ale się trochę bał, że będzie dla mnie za ciężki i złamie mi kręgosłup...

Ja jednak nalegałam i udało mi się go namówić. Wskoczył mi na plecy i okazało się, że jest dla mnie leciutki jak piórko. Zaczęłam więc z nim robić przysiady. (Ej to mi przypomina jak Kook robił przysiady z Jiminem na plecach hahha)

(Nie pytajcie o te zdjęcia XDDDD)

Następnie z pleców przerzuciłam go sobie na ręce i trzymałam jak pannę młodą. Był tak potwornie lekki, że zaczęłam go porzucać jak małe dziecko. (XD nmg)

-Jesteś leciutki jak piórko! - powiedziałam zaprzestając nim podrzucać, a ten tylko zahihotał i zarzucił swoje ręce na moją szyję aby nie spaść.

Nagle zaczął głęboko patrzeć mi prosto w oczy, postawiłam go więc na nogi, a ten ani na sekundę nie spuszczał wzroku.

Zaczęliśmy się do siebie zbliżać, i gdy nasze twarze były już naprawdę blisko, a od naszych ust dzielił dosłownie milimetr, nagle z nikąd pojawił się Jin i pocałował nas oboje jednocześnie w kąciki ust.

Odskoczyliśmy od siebie i zniesmaczeni zaczęliśmy wycierać nasze usta z tego obślinionego pocałunku Jina.

-Ja też chce buziaczki!!!! - zaczął wesoło krzyczeć Jin i nas gonić z zaślinionym dziubkiem. (Szczam XDDD)

______________________
Fuuu Jin to było obrzydliwe XD

Ja się pytam, ile razy jeszcze mi się przyśni JK??? Może teraz ktoś inny w końcu pls XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top