✉ 99
myg: kiedyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy będziesz w domu?
jjg: już wracam <3
myg: w dupę sobie wsadź to serduszko noo
jjg: mogę tobie ;)
myg: phi
myg: park do mnie pisał
jjg: xd?
jjg: powinienem być zazdrosny?
myg: o tą głupią wiewiórkę z mózgiem w swoim tyciusim penisku?
myg: nie rozśmieszaj mnie
myg: tylko chodź już do domu i mnie kochaj
jjg: kocham cię nawet jak mnie tam nie ma, kochanie
myg: ale wiesz
myg: kochaj mnie TAK
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top