✉ 93


myg: no ale

jjg: hm?

myg: co chciałeś?

jjg: co

myg: no bo pisałeś do mnie

myg: a raczej nie piszesz do mnie bez powodu

jjg: ...

jjg: zwykle chcę po prostu pogadać

myg: to też jest powód, idioto

jjg: ew dobra, nie kłócę się z tobą

myg: boisz się przegranej?

jjg: nie :)

myg: phi, jasne

jjg: nie opluj się przypadkiem

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top