📨 69
Yoongi westchnął leciutko prosto w usta Jungkooka i wplótł swoją dłoń w jego ciemne włosy. Pociągnął za nie, gdy ciepły mięsień młodszego delikatnie trącił ten jego. Zacieślił ucisk swoich ud na biodrach chłopaka, a ten tylko poprawił sobie w dłoniach jego pośladki. Opierali się o ścianę w przedpokoju mieszkania Yoongiego, całując się i dłońmi wędrując po swoich ciałach.
- Taki piękny - Szepnął Jeon, ich wargi znowu się o siebie otarły, gdy bezceremonialnie rzucił chłopaka na łóżko i zaraz nad nim zawisł, wzrokiem skanując całą buźkę tej słodkiej istotki.
Zrzucił z niego białą koszulkę i zaczął całować jego klatkę piersiową. Yoongi zamknął oczy i wypuścił drżący oddech. Wygiął plecy w łuk, gdy Jungkook zacisnął palce na jego biodrach i smyrnął nosem linię nad jego spódniczką.
- Taki chętny - Wyszeptał znów młodszy i kolanem rozszerzył uda Mina, następnie przygryzając płatek jego ucha. Uwielbiał bawić się z Yoongim, podniecać go i później dość brutalnie go przelecieć.
Yoongi natomiast naprawdę potrzebował czułości. Fakt, nawet ten szybki i cholernie dobry seks z Jungkookiem był... Dobry, ale on czasem potrzebował delikatnych ruchów i obchodzenia się z nim jak z porcelaną.
Też miał uczucia.
A mimo to pozwolił Jungkookowi zsunąć plisowany materiał z jego nóg, tak samo jak koronkową bieliznę. Pozwolił też wsunąć w siebie dwa palce z lubrykantem, nawet nie mówiąc Jungkookowi, że boli.
Pozwolił Jeonowi wejść w siebie i posunąć tak mocno, że prawie rozwalili łóżko.
Ale on też miał uczucia, i chyba to go najbardziej bolało
Nie przypadkowo jest 69 cnie
Hehehhe
Joke, to wyszło przypadkowo. Serio
EDIT: AKCJA DZIEJE SIE PO WYDARZENIACH Z POPRZEDNIEGO RODZIAŁU Z "📨"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top