«chat 84»

Buck: witam

Buck: chciałem wam coś zakomunikować

Buck: otóż

Buck: wszem i wobec ogłaszam

Buck: że urodziłem

Buck: uwu

Buck: przywitajcie małą Margaret 'Peggy' Natasha Barnes-Rogers

Tashie: co

Sammy: co ty pierdolisz

Tony: o co chodzi

Karton: Steve??

Shuri: BRACIE?

Buck:

Tashie: EKSKJUZMI ŁAT DE FAK

Tashie: o co chodzi co wy O CO CHODZI

Tony: KOMU ŻEŚCIE DZIECKO ZAJEBALI???

Karton: wujkowi google

Buck: nie

Buck: to naprawdę nasza córka

Buck: moja i Steve'a

Buck: Steve omg powiedz im, bo mi nie wierzą:<<

Stevie: Bucky mówi prawdę

Stevie: to jest nasza córka

Stevie: PEGGY ❤️❤️

Tashie: kurwa jeśli wy sobie robicie z nas jaja to to ani trochę nie jest śmieszne, jasne???

Wanda: czy to jest to o czym myślę??

Buck: nie wiem o czym myślisz Wanda

Sammy: TY SERIO BYŁEŚ W CIĄŻY I URODZIŁEŚ?????

Buck: 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ jaki dzban ja wale

Carol: EJ DOBRA BO WŁAŚNIE MÓZG ZACZĄŁ MI PRACOWAĆ NA PRZYSPIESZONYCH OBROTACH, NIE

Carol: CZY WY ADOPTOWALIŚCIE TĄ MAŁĄ KRUSZYNKE???

Buck: można tak powiedzieć

Buck: znaczy, no tak

Buck: adoptowaliśmy ją

Tashie: OJEZU

Tashie: O MÓJ BOŻE

Wanda: WIEDZIAŁAM ZJJSJXNJSXJJSJXJSJJXJS

Karton: ochuj

Karton: MACIE DZIECKO

Buck: no tak

Carol: AAAAAAA

Shuri: OJEZU NO ALE DLACZEGO NIC NIE MÓWILIŚCIE

Buck: bo to miała być niespodzianka?

Shuri: NO ALE ŻE NIKOMU NIC???

Shuri: NIKT Z NAS NIE WIEDZIAŁ?

Buck: uh

Buck: tylko T'Challa

Shuri: ŻE CO

Shuri: WIEDZIAŁ I NIE PISNĄŁ ANI SŁOWA????

Sammy: co do kurwy

Sammy: @TChalla

Sammy: tłumacz się

T'Challa: to prawda, wiedziałem

T'Challa: chcieli komuś powiedzieć, a wiedzieli, że jako jeden z nielicznych będę potrafił trzymać przez tyle czasu język za zębami

Shuri: JA PIER KURWA DOLE

Shuri: JESTEM ZŁA I SZCZĘŚLIWA JEDNOCZEŚNIE

Shuri: MATKO NO GRATULUJE CHŁOPAKI NIE

Shuri: ALE JESTEM ZŁA ZA TO UKRYWANIE UGH

Buck: przejdzie ci XD

Shuri: NO PRZEJDZIE ALE STILL

Sammy: JEZU BRO WY NAPRAWDĘ MACIE DZIECKO CO

Buck: #zapłon

Sammy: JEZU NO ALE JA ZOSTANĘ CHRZESTNYM PRAWDA????

Buck: eee nie?

Sammy: BOLI CIĘ DUPA

Buck: też nie

Sammy: będę chrzestnym i koniec tematu

Buck: nie

Sammy: nie denerwuj mnie!!!

Buck: nie

Sammy: ugh

______________________________________

huh no i bakugan w końcu 'urodził'.... 🤱🏻💛

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top