«chat 61»

Tony: familia, możecie na chwilę przyjść

Clint: pytasz dzika czy sra w lesie?

Tashie: co tam znowu nabroiłeś?

Tony: co byście powiedzieli jakbym

Tony: PYTAM OCZYWIŚCIE CZYSTO TEORETYCZNIE, NIE

Tony: no to co byście powiedzieli jakbym (CZYSTO TEORETYCZNIE) adoptował dziecko?

Tashie: no przecież już adoptowałeś już dwójkę, skąd to pytanie?

Wanda: no właśnie

Tony: no tak, ale Peter i Harley są adoptowani tak nieoficjalnie, nie

Tony: ale jakbym adoptował tak naprawdę naprawdę?

Wanda: czekaj, Tony czy ty adoptowałeś dziecko bez wiedzy Stephena i teraz pytasz się nas, żebyśmy potem mogli go udobruchać???

Tony: nie

Clint: adoptowaliście ze Stephem dzieciaka i boicie się naszej reakcji dlatego o to pytasz??

Tony: nieee

Tashie: chcecie adoptować?

Tony: nie

Clint: więc o co chodzi

Tony: NO PYTAM TAK CZYSTO TEORETYCZNIE MOŻECIE MI ODPOWIEDZIEĆ???

Wanda: hej, Tony, to tak naprawdę nie jest nasza sprawa tylko twoja i Stephana no i w sumie też trochę Petera

Tashie: no dokładnie

Tony: no ale jesteście moją familią i chcę widzieć co o tym myślicie

Tashie: Tony, jeśli chcesz adoptować dziecko i Steph też tego chce, to po prostu to zróbcie

Wanda: nie wątpię w to, że będzie genialnymi rodzicami

Pepper: popieram Nat i Wande

Peterek: TATO BĘDĘ MIAŁ MŁODSZE RODZEŃSTWO??

Peterek: znaczy mam Harley'a ale rozumiesz takie młodsze młodsze takie mniejsze omg tato

Tony: a chciałbyś??

Peterek: GŁUPIE PYTANIE JASNE ŻE TAK ZAWSZE MARZYŁEM O TYM ŻEBY MIEĆ MŁODSZĄ SIOSTRYCZKE I ŻEBY MÓC JĄ POTEM BRONIĆ BYŁBYM NAJLEPSZYM BRATEM NA ŚWIECIE JEJU

Tony: dobrze wiedzieć

Clint: więc powiesz nam co planujesz?

Clint: to jest ta twoja tajemnica, tak?

Clint: stary, trzymasz nas w niepewności już dobre dwa miesiące o co chodzi

Tony: no chyba powiem

Clint: CHYBA

Tony: no nie krzycz na mnie

Clint: nO nIe KrZyCz Na MnIe

Tashie: omg Clint no bądź już cicho

Clint: ok.

Tashie: tylko się nie obraź lol

Clint: ok.

Wanda: po prostu udawajmy, że Clinta tu nie ma

Tashie: oo

Tony: ok

Tony: no dobra

Tony: to ten

Tony: heh

Tony: taka zabawna sytuacja się wydarzyła

Tony:

Tony: poznajcie Morgan, yay

______________________________________

MOOOooooooooooOooOOOOOOooOrgan 💛

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top