Prolog

Może uznacie go za wariata, ale Ashton stoi właśnie nad przepaścią. Nie boi się, bo przecież wszystko jest w porządku. Przed nim rozciąga się widok na morze. Tak, jest on właśnie na pionowej skarpie, słuchając jakże pięknego i uspokajającego szumu, a także chłonąc podrywy wiatru. Nikogo nigdy tu nie było i nigdy nie będzie, ponieważ nikt nie wie jak dostać się do tajemniczego miejsca. 

W pewien sposób chłopaka wyciszał ten obraz i dźwięk. To tu przyjeżdża praktycznie codziennie spędzając samotne godziny. To miejsce jest jego oazą, drugim domem, wszystkim co może mieć i nic innego nie będzie mu potrzebne. Tutaj gra na gitarze, śpiewa, wylewa złość, przeżywa ważne momenty, rozpoczyna i kończy wakacje, słucha muzyki. Tutaj miał dużo "pierwszych razów" czyli jego pierwsze "kurwa", pierwsze granie na gitarze, pierwsze podniecenie. Niby małe rzeczy, mające duże znaczenie. Robi wszystko z morzem jakby był on przyjacielem Ash'a.

Jest jednak coś czego chłopak nigdy nie przeżyje z morzem. Miłości. Nie chodzi tu o to, że nie ma kogo kochać, problem istnieje gdzieś indziej. Serce tego człowieka po prostu nie chce nikogo do siebie dopuścić. Nie pokocha nikogo, bo nie jest mu to potrzebne do życia. A przynajmniej tak to odczuwał. Mimo tego, że mógł pokochać kogo tylko chciał to nie robił tego. Ashton w pewnym momencie nie wiedział czy w ogóle ma serce. Zgubił się sam w sobie jak labiryncie bez wyjścia. Postanowił więc, że zapisze rzeczy, które krążyły po jego głowie i przybije do drzewa. Zrobił tak jak pomyślał.

Kartka wisiała od miesiąca, a Ash przez cały miesiąc patrzył na nią i myślał czy coś z tego kiedykolwiek wykreśli. Spoglądając na plażę zdziwił się mocno. 

-Przecież nikt nie zna tej plaży. Każdy o niej zapomniał. To niemożliwe, żeby ktokolwiek tu był.- szepnął sam do siebie. Jednak oczy go nie myliły. Po dzikiej plaży boso przechadzał się jakiś chłopak.
Ciemny blondyn ulotnił się szybko swoim rowerem, by nieznajomy go nie zauważył i udał się do domu myśląc o tajemniczym blondynie 

><><><><><><><><><><><><

Dwie szybkie sprawy:

1. nie wiem kiedy kolejny rozdział

2.plis spamcie mi ile wlezie żeby napisać rozdział.

All the love
J.





Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top