2.

"-to jest *nazwa oka*. Jego. umiejętności są pobprostu... Jakby to ująć. Jak byś połączył Sharingan'a , Byakugan'a oraz Rinnegan'a -rzekła Karin
Hozuki dalej słuchając doznał oszołomienia opuszczając kubeczek. "

-Czyli ... Jest silniejsza od Sasuke? -spytał Suigetsu
-niestety tak...-rzekła Karin kończąc temat

!!!Perspektywa (Imię)!!!

Siedziałam przy oknie do puki do moich drzwi nie zaczął ktoś się dobijać. Otworzyłam niechętnie. Moim oczą ukazał się Ojciec. Był jak zwykle szorstki , patrzył na mnie jak na zarazę. Za chwilę kazał mi wyjść z domu więc zrobiłam to posłusznie. Za chwilę rzucił mną.
-Dlaczego! To zrobiłaś!
-C-co???
-Użyłaś Chakry Bijuu.
-Co od kiedy... Co? Czemu ? Co ty powiedziałeś. Jestem jinchūriki?
-yyy... Tak
-Mam dość !!! Idę jak najdalej stąd nie zatrzymasz mnie!!!
Za chwilę weszłam do pokoju. Spakowałam jedynie potrzebne mi drobiazgi. A raczej wszystko zapieczętowałam w zwoju i wyskoczyłam przez okno na pobliskie drzewo. Zaczełam biec przez las. Który może miło mi się kojarzył ale nie chce mieć już stąd żadnych wspomnień. Nie chciałam sobię przypomnieć. Jak mogli mnie tak okłamać !!! Za około 3 godziny ciągłego uciekania z lekkimi przerwami zemdlałam z wycieńczenia.

!!! Perspektywa Sasuke!!!

Razem z drużyną szliśmy przez las. Nagle moim oczą ukazała się Ona? To ta dziewczyna z wczoraj? Dobra może uda się zdobyć jej zaufanie by doszła do Taki.

-Sasuke. Co z nią zrobimy? -Spytała Karin.

-Na początku zdobędziemy jej zaufanie. Potem dojdzie do Taki.- odpowiedziałem

-A co jak nie będzie chciała? - spytał Suigetsu

-Nie wiem. Zastanowię się. Jugo weź ją puki się nie obudzi.

Za chwilę Jugo ją wziął. Szliśmy dalej dopuki owa dziewczyna nie zaczeła się budzić. Lekko otworzyła oczy. Za chwilę je przetarła i rozejrzała się dookoła.

-co! Gdzie ja jestem to wy!!! - krzyknęła

-jeszcze minutę temu tak słodko spałaś a teraz tak się drzesz. - powiedział Suigetsu

Za chwilę ten Rudy mnie odstawił

-masz tylko dwie opcje. - zaczął ten cały Sasuke

-no? -spytałam z zaskoczeniem

- Pierwsza jest taka że dołączysz do Taki. Za to druga że...










... Cię zabije

-em.... Wybieram tą...

Od Autorki:

Siemanko. Tam ZNOWU miałam stop autorski. Z resztek chwilowej weny wygrzebałam coś co ma 300 słów... No sorka. O pytanie do was którą opcje ma wybrać (Imię)??

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top