Misja i spotkanie
Właśnie pawiłam się że Dei we stuke gdy nagle wparował Tobi ktury piegł do deidary gdy nagle podłożyłam mu nogę więc wpadł na chłopaka gdypy nie ta maska to ich uszta py się złoćywy ale niestety ale i tak słodko wyglądają gdy po chwili Tobi wstał i zaczęlismy ucziekac od onii-chan *wiem że Dei nie jest mojim bratem ale od kilku dniu som dla mnie jak rodrzina nie dam ich skrzywdzić * pomyślałam wychodrzoc że tobim do mojego świata
-one-chan -spytał się tobi niepewnie
-o co chodzi onii-kun -spytałam się Zacziekawiona
-co to jest -spytał się Zacziekawiony
-doprze odpowiem ci na to pytanie jak się nie zanudrzis -spytałam się
-tobi się nie znudtzi Tobi pedrzie słuchać jak grzecny chłopiec-powedrzał uśmiechając się przez maskę
-doprze Tobi a więc zaczynam to idę zaczęło kiedy nikogo nie małam moji pliscy zniknęli odeszli do niepa przez nie dopryh ludrzi jak się zobaczylismy przed tym wymordowałam czałą wioskę drzewa -powedrzałam załamanym głosem po chwili Tobi mnie przytulił
-doprze one-chan hoczmy pewnie deidara-senpai jusz zapomniał -powedrzał chłopak wchodrzoc do pokoju niewłaściwego pokoju po chwili wypiegłam za nim gdy dopegłam nie mogłam zopaczyc chłopaka gdy usłyszałam ksyki
-one-chan Tobi-kun się bał -powedrzał chłopak przytulając się do twojej klatki piersiowej ale oczywiście odrzajemniłam psytulasa
-doprze tobi wraczajmy -powedrzałam przy tym wraczajoc do normalnego świata toni odrazu wypiegł gdrzieś że pokoju więc postanowiłam sprawdzić co porapia lalkarz
Pov Sasuke
Właśnie słem że mojego treningu i tak słem gdy doszła do mnie Sakura jak zwykle zaczela się zachowywać upierdliwe
-Sasuke a wiesz że tej wiosce kturej pyliśmy została wyszadrzona dostcentnie zniszczona a czi wszyscy ludrzie nie żyją pewnie kto to zrobił -powedrzała uśmiechając
-Lili czy wszystko że nią w porządku pomyślałem we myślach
-ale to jesce nie koniec ktoś widrzał że anbu Lili ktura zmierza nie znaną stronę może dołączyła do Akatsuki -spytała się drziewczyna nie wiedrzoc cemu wypiegłem stronę domu gdy tak piegłem Odrazu wesłam do mojego pokoju gdrzie uszadłem na łusku a pytańia nie dawały mi spokoju ale jedno wiedziałem że muszę jom zacziognocz do wioski gdy nie pedrzie scała użyje siły
Pov Lili
-pa sasori-kun -powedrzałam wychodrzocz że jego pokoju i idocz stronę sali treningu i tak zaczęłam czwicyc ninjutsu i taijutsu purzniej postanowiłam iść do paru gdzie ponoć sprzedano dopre dango jak postanowiłam tak tesz zrobiłam zaczęłam czwicyc pierw ninjutsu a purzniej taijutsu na sam koniec zaczęłam walić drewno kture wytworzyłam gdy zmęczenie dało o sobie znacz postanowiłam się umycz i przepracz we jakieś ciuchy inaczej jeansy czarne i pluze ze kapturem na nogi włożyłam puty a włosy zostawiłam roszpuscone więc wysłam gotowa że łazienki kiedy wysłam że łazienki jak wychodrziłam że łazienki upierałam płaszcz we chmury kiedy jusz wysłam zaczęłam iść stronę paru dango kiedy dosłam Odrazu uszadłam zamuwiłam jedno dango wiec kiedy dostałam zamuwienie ktoś się do mnie doszadł
-moge się doszosc -spytał spokojnie tylko kiwnełam głowo a po chwili wrzełam do ręki dango kture po chwili znikneło więc stanęłam wysłam że paru on tesz sedł za mną po chwili stanęłam spojrzałam na niego ale zniknełam przez co motyle (to tak samo jak Itachi robi tylko zamiast kruków som motyle ) zniknełam poslud motyli i pojawiłam się Opok kisame więc zapukałam do piura lidera
-wchodrzic -powedrzał głos więc weslismy do środka
-o co chodzi pein czyzby kolejna misja -powedrzałam uśmiechając się
-tak a waszym celem pedrzie wykradniecie ważnych papierów na temat akatsuki -powedrzał poważnym głosem
-hociasz nie pedrzie nudy -powedrzałam uśmiechając kiedy wychodrziłam
-kisame za godrziny przy wyjściu -dodałam do kisame i zniknełam przy tym pojawiając się przy mojim pokoju kiedy wesłam zaczęłam się szykować
Team skeap
Właśnie piegłam że kisame stronę wioski przy tym rozmawiajoć o różnych sprawach i głupotach gdy dotarliśmy odrazu weslismy dałam mu znak zepy się rostac on pokiwał na znak zgody więc skorzyłam na dach i tak skałam stronę sedrzipy hokage gdzie ponoć mają pycz papier poczepne Peinowi więc kiedy pyłam na ostatniej prostej nagle się poślizgnęłam i wpadłam we ramiona wiecie kogoś Sasuke dawno się nie widzieliśmy ale i tak nie scałam widrzec go takich okolicznościach nie scoc więcej marnować czasu odrazu wyrwałam się że jego opjec ale gdy mnie zauważył mał szok na twarzy nie scoc wiecej trącic czasu poprostu wykorzystałam jego nieuwagę i uderzyłam go we tył głowy przez co strąci pamięć o tym że mnie tu widrzał więc kiedy jusz upadł wrzełam go na ręczę posadziłam na najpliszej wawce i odrazu podpiegłam dalej stronę celu
Mały team skeap
Po odepraniu papierów zaczęłam wraczac że panem rybką zamiarze opuszczęnia terenu wioski gdy nagle omało pym nie dostała kunaiem kiedy się Oprucziłam przy tym skaco na ziemię opok mnie Kisne spojrzałam na sprawców naszego postoju pyła nim nie czała drużyna 7 Oprucz rużowej
-Lili -powedrzał Sasek i Naru zaskoczeni spoglądając na mnie
-co -spytałam się znudzona a coś mnie drażniło
-Lili znacie się -spytał kiszame podczas walki
-kiedyś się widrzeliśmy ale na kruto -powedrzalam spokojnie uderzając plondyna ktury poleczał jak długi po chwili nie ruszał się ale oddychał
-durniu stawaj teraz nie czas na drzemkę-wykszyscał uchiha
-okej Sasuke nie wędrzałam że jesteś taki dopro duszny -powedrzałam piorocz go we iluzje tak samo jak kakaschiego
-dopra kiszame lebiej hoczmy -powedrzałam zaczynającz pieg razem że rybką
-co im zrobiłaś -spytał się Kiszame
-wprowadrziłam we iluzje -powedrzałam uśmiechając się
-doprze -odparł kiszame a resztę drogi to cicho pyło gdy pylismy puł drogi Kisne się zaczymał
-zróbmy przerwę -poprosił
-doprze ale ty idrzies po drewno -odparłam uśmiechnięta
-dopra-powedrzał rekin znikając a mnie nagle zaczęły nogi cziognoc nie wędrzałam cemu ?
Polsat zaprasza na leklame
Książka pewnie do kitu ale proszę o dwie kwarzdki
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top