Rozdział... 1

Od razu mówię: to jest tylko mój wymysł więc pewnie będzie gówniany.


To opowiadanie to jeden wielki skrót bez prawie żadnej akcji

-------------------‐----—‐-----------------

No więc tak... 

Pewnego pięknego dnia na wioskę liścia napadł wielki lis zwący się Kurama, lecz mieszkańcy wioski nie znali jego imienia więc nazwali go kyuubi no kitsune. Na przeciw demonowi stanął wielki i potężny yondaime hokage: Minato Namikaze... ale to nie opowiadanie o nim więc to pominę, wracając, Na przeciwko bestii stanął również klan uchiha, w tym też Fugaku: głowa klanu oraz Itachi: jego najstarszy syn. Niestety w walce poległ Minato i cała jego rodzina nie licząc malutkiego Naruto. Niestety maluch był za słaby by zapieczętować w nim chociażby połowę lisiego demona więc Fugaku zgodził się na zapieczętowanie demona w jego młodszym synu, Sasuke.


Proszę bardzo, jakoś to poszło.

PRZEPRASZAM ŻE TAKIE KRÓTKIE!

Bye bye


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top