prolog

Normalny dzień,

Normalny dzień w życiu przeciętnego nastolatka.

Chłopaka zamieszkującego miasto mostów — Brighton.

Żył przeciętnie, nic mu nie brakowało. Rodzice bywali w domu, dawali mu miłość, ale nie czas. Czas, którego tak bardzo teraz potrzebował.

Człowiek, aby prawidłowo się rozwijać, potrzebuje żyć w społeczeństwie i jest to prawda. Ale co ma zrobić Wilbur, kiedy mając to wszystko, nadal czuje się pusto pośród innych.

Tyle ludzi wokoło, a on czuje się jakby był sam jak palec.

Nic dziwnego, każdy czasem może się tak poczuć, ale czy normalne jest kiedy to uczucie notorycznie powraca?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top