Prolog

Ten dzień rozpoczął się tak jak każdy innym. Był piątek 22 czerwca.  Był to ostatni dzień pracy , przed wymarzonym urlopem na który wybieraliśmy się razem z Harry'm . Jutro wieczorem mamy lot na Malediwy . Lecimy na 2 tygodnie ,ma to być nasza druga podróż poślubna. Jesteśmy małżeństwem od 5 lat. Pobraliśmy się mając zaledwie 19 lat . Dopiero co skończyliśmy szkołę i  choć małżeństwo może wydawać się absurdem w tak młodym wieku . To było nasze marzenie. 

Odwracam się w stronę mojego męża , nie chcąc go budzić delikatnie całuje jego policzek , po czym  wygrzebuję się z pościeli gotowa zacząć kolejny dzień. Po wykonaniu porannego prysznica zabieram się za zrobienie śniadania. Przygotowuje sobie swój standardowy posiłek jakim jest tost z serem oraz czarna kawa z łyżeczką cukru . Po skończonym posiłku odkładam naczynia do zmywarki , wkładam telefon oraz notatnik do torebki , zabieram kluczę i wychodzę z domu . Kiedy zatrzymuję się na parkingu przed moim biurowcem okazuje się, że jestem nieco spóżniona. To mój ostatni dzień w pracy przed tak długim urlopem więc moja szefowa próbuję zrobić mi na złość. Dale mi dodatkowe zlecenie .  Jestem agentką nieruchomości i czas jest dla mnie bardzo ważny. Odkąd zaczęłam pracę w tej firmie nie spóżniłam się na żadne spotkanie z klientami . Pomimo nadmiaru obowiązków udaje mi się wcześniej skończyć i mogę wrócić do domu . W drodze powrotnej zatrzymuję się przed marketem , żeby zrobić zakupy na dzisiejszą kolację. Kupuje wino i owoce morza , ponieważ wiem jak bardzo Harry lubi te połączenie . Kiedy parkuję swój samochód pod domem zegar wskazuję 14:30 . Wchodzę cicho do domu z zamiarem zrobienia niespodzianki swojemu mężowi. Jedyne co zastaję to pusta butelka po winie,dwa kieliszki i ani śladu Harry'ego . Idąc w głąb domu zauważam porozrzucaną bieliznę i uchylone drzwi z sypialni.  Otwieram je i to co zauważam łamie moje serce na tysiąc kawałków . Mój mąż zabawia się z moją szefową. Tą samą, która rano wyszła z pracy tłumacząc się nagłą sprawą.

Harry jest tak zajęty seksem z moją szefową, że nawet nie zauważa mojej obecności.

-Kupiłam wino- zwracam się do Harry'ego delikatnym tonem i dopiero w tej chwili zauważa, że znajduję się w tym samym pomieszczeniu co on . I widzę to co robi.

-Nancy ja nie wiem jak to się stało. To nie trwa długo , przysięgam.- Harry odskakuje od Amandy i nerwowo szuka swoich bokserek 

-Twoje bokserki znajdują się w salonie - odpowiadam niedbale po czym opuszczam sypialnie - będę w kuchni 

Podchodzę do blatu na którym znajdują się moje zakupy, wyciągam wino z torby, otwieram je i upijam sporego łyka . W tym samym momencie do kuchni wchodzi Harry , zszokowany tym , że zamiast wrzeszczeć jak jestem spokojna .

 -Dlaczego to robisz?-pyta mężczyzna zbliżając się do mnie-Dlaczego jesteś taka spokojna , skoro cię zdradziłem ?

-Kiedy twoja kochanka opuści sypialnie spakuję swoje rzeczy . Dom należy do ciebie .Bilety na wakacje też są twoje , więc życzę udanej podróży . Mój prawnik wyśle ci papiery rozwodowe -Kończę swój monolog po czym zabieram butelkę z winem i opuszczam kuchnie .

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top