Wbrew pozorom nie jest to takie bezsensowne - 11 listopada na początku nikt poważnie (nawet Piłsudski) nie traktował. Dlaczego? A no dla tego, że po prostu Rada Regencyjna która sama ogłosiła niepodległość 7 października właśnie oddała władzę Piłsudskiemu i niby tylko tyle.

Jednak 7 października de facto nic nie zmienił - Niemcy nadal stacjonowali w Polsce i ogólnie to nikt się zbytnio nie przejął. Natomiast 11 listopada!

11 listopada to wina Żydów!

A przynajmniej w Łodzi bo naród wybrany doprowadził do zamieszek w mieście z którymi Niemcy nie dali rady XDDD

A tak serio formalnie Polska odzyskała niepodległość 7 października (o czym pamiętają głównie monarchiści) 5 listopada socjaliści stwierdzają, że dopiero teraz Polska odzyskuje niepodległość XD Piłsudski przejmuje władzę 11 listopada i dopiero wtedy zaczyna coś się dziać.

Dlaczego zatem obchodzimy 11 listopada? A no po śmierci marszałka sanacja rozpoczęła program jego kultu i było to częścią tej ogromnej machiny propagandowej. A jako, że potem Niemcy i komuniści prześladowali obchody 11 listopada to data ta na stałe utrwaliła się w umysłach ludzi i już prawie nikt nie pamięta o 7 października kiedy to formalnie Polska stała się niepodległym państwem.

Taką ciekawostkę dla was dzisiaj mam :)