SUCK IT & SEE to historia zespołu o nazwie XX. Poruszająca, brudna, dołująca, brutalna. Tymi słowami określiłam to opowiadanie zaraz po przeczytaniu. Po ponad roku nadal to one przychodzą mi pierwsze na myśl, gdy sobie o nim przypominam.

To opowiadanie zachwyciło mnie wszystkim - fabułą, bohaterami, realnością, historią. Każda postać coś wnosi, nie są po to, aby być, co naprawdę mi się podobało i co również dodało wszystkiemu realności. Każdy z członków zespołu ma swoje problemy, z którymi musi się zmierzyć. Odbija się to na relacjach pomiędzy nimi, a co za tym idzie, odbija się także na zespole.

Pojawia się też toksyczny związek. Do jego przedstawienia oraz napisania nie mam żadnych zarzutów. Czytając o tym, byłam w stanie uwierzyć, że mogło to się wydarzyć naprawdę. Nie było przerysowania.

Poznając historię, współczułam bohaterom, kibicowałam im, przezywałam razem z nimi. Może od samego początku nie da się polubić wszystkich bohaterów, lecz wraz z rozwojem czuje się do nich coraz większą nić sympatii. Historia wywołała u mnie wiele emocji, tych pozytywnych i tych mniej. Opowiada o zespole, uzależnieniu, o tym, jak przeszłość może odbić się na psychice człowieka.

Jedyny zarzut to może drobne zgrzyty, jednak nie przeszkadzają one w całościowym odbiorze. Ciąg przyczynowo-skutkowy został zachowany, każdy wątek wyjaśniony i skończony. Zdecydowanie polecam, choć nie osobom o słabych nerwach.

/Katie