Tragiczna miłość
Okej przedostatnio mieliście dawkę fikcyjnej miłości Fiodora i Mary a teraz znowu prawdziwa para z nadchodzącej książki czyli Dazai i Mary. Dlaczego znowu oni? Bo ich historia jest mega tragiczna i gorzka! Czyli to, co uwielbiam~
Napis odnosi się do utworu Czajkowskiego w mediach. Zainspirował mnie do tego rysunku a dlaczego? Może dlatego, że Dazai i Mary to dwa osobne, ale równie samotne serca i dusze, które są skazane na wieczne cierpienie i potępienie.
Mary z łatwością przyznaje, że jest spragniona bliskości i okazuje to w każdym, nawet najchłodniejszym spojrzeniu dokładnie tak samo jak wytwór Viktora Frankensteina, bezimienna postać chciała miłości i bliskości swojego twórcy podczas kiedy ten odtrącał go i nazywał wieloma nazwami wypuklając jego szpetote.
Osamu z drugiej strony nie przyznaję wprost swojej samotności. Ukazuje ją poprzez swoje dziecinne zachowanie i skłonności samobójcze (których Mary nie jest początkowo w stanie zrozumieć). Oczywiście, ma przy sobie wiernego Odasaku, jednak ten nie jest w stanie być przy nim 24/7. Do kogo udaje się Dazai? Do innej samotnej duszyczki w pobliżu łkając w głębi o zrozumienie i ratunek pod maską błazna jak i bezdusznego mafiosy w jednym ciele.
Widzieliście już Mary w kolorkach... Więc nie malowałam rysunku XD Nie mam odpowiednich brushmarkerów do wykonania jej włosów ;-; Ostatni rysunek Mary upewnił mnie, że gdybym go tutaj pokolorowała zniszczyłabym wszystko, więc najpierw zainwestuje w magiczne mazaczki i dopiero coś pomaziam XD
Te spływające kaskady włosów... Trochę namęczyłam się przy nich :/ chciałam, aby wyglądały puszyście, ale też utrzymać efekt... Hmm... "Spływania"? Nie wiem jak to określić XD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top