Sen z duchami zła

Teoretycznie długo mnie nie było tutaj z nowym rysunkiem. Miałam ostatnio dużo na głowie z powodów problemów ze studiami ale tutaj nie miejsce na żalenie się. Nacieszmy się tym, że wracam z rysunkiem!

Wreszcie udało mi się odbić z Kuroshitsuji do mojego fandomu, dzięki Bogu. Wracam z Feliksem i Sonyą czyli dwiema postaciami które zdecydowanie najprędzej byłyby zdolne zniszczyć twoje życie nawet bez drobnego powodu.

Feniks może i jest kulturalny, zachowywać maniery i dobre wychowanie, ale przez to łatwo zapomnieć że jest demonem. Łaknie ludzkich dusz, strachu, cierpień i bólu. Nie zawaha się rozszarpać cię na kawałki jeśli jego pani (obecnie Rina) tego zapragnie. Nawiązując do rysunku osoba z którą związuje się paktem (naszyjnik i jego rękawiczka mają wzór pieczęci. Niestety nie udało mi się znaleźć prawdziwego wzoru pieczęci Feniksa więc posiłkowałam się prawdopodobnym wzorem) jest często marionetką w jego rękach. Jest to zdecydowanie typ demona który nie używa siły a umysłu do zdobywania tego co chce.

Co do Sonyi nie muszę dużo mówić. Jest to sadystyczny duch, który wchodzi do umysłu ofiar i płata w nim takie koszmary, że człowiek popełnia samobójstwo bądź umiera na zawał serca podczas snu. Sonya przez swoje przeżycia za życia stała się czystym przykładem psychopatki bez skrupułów, która do końca swojego nieśmiertelnego życia po życiu będzie krwawo zazdrościć zwykłym ludziom zdolności snu (ekhem rosyjski eksperyment ze snem, to się stało Sonyi ekhem).

Pakt z Feniksem może przypominać prawdziwy sen z najcudowniejszych snów. Ale nawet taki sen może stać się najgorszym i najprawdziwszym koszmarem jeśli spotkasz Sonye czy prawdziwe oblicze Feliksa.

Te buty! Jestem dumna z siebie! I kolejny mebel! Chociaż uważam że poprzedni wyszedł lepiej. I chyba ciało "marionetki" wyszło za długie. Albo to moja wyobraźnia płata figle. Nieco odeszłam od typowo wiktoriańskich ubiorów chcąc spróbować nieco świeższych kreacji choć dalej zachowałam elegancki nastrój. I znowu postanowiłam na dwa kolory. Czarny i czerwony, reszty nie używałam. Prócz oka Feniksa, lubię kolorować jego oczy gdy mi wychodzą.

Co sądzicie? Like czy skip?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top